Tom, Rozdzial
1 I,2 | Słusznie mówi! - zawołało kilka głosów. - Nie taki głupi Kulwiec,
2 I,4 | krakać przeraźliwie; tysiące głosów odpowiedziało mu z góry.
3 I,6 | jeszcze uczynków..."~Ile tam głosów litosnych podniosło się
4 I,7 | ciemności macać. Coraz więcej głosów powtarzało: "Kmicic w okolicy!" -
5 I,7 | może być! - krzyknęło kilka głosów między Butrymami.~- Cicho
6 I,10 | ozwało się kilkanaście głosów.~Błazen począł mrugać oczyma
7 I,10 | do czasu gwar donośnych głosów wydobywających się z wnętrza
8 I,10 | krzyknęło już kilkadziesiąt głosów. - Zdrada! rozsiekać!~-
9 I,10 | rex! - zawołało kilkaset głosów.~- Vivat Carolus Gustavus
10 I,13 | mieszały się z gwarem licznych głosów ludzkich. Książę Radziwiłł
11 I,13 | powtórzyło kilkanaście silnych głosów. - Bić, bić!~W sali upał
12 I,13 | zmysłów nie utracił. Kilka głosów ozwało się wreszcie w różnych
13 I,17 | naokół słyszał dziesiątki głosów powtarzających słowa: "Żywcem!
14 I,17 | rex! - powtórzyło trzysta głosów.~- Dobra radziwiłłowskie
15 I,22 | żołnierzy. Jakoż kilkanaście głosów z lękliwszych piersi powtórzyło
16 II,4 | się! - odpowiedziało kilka głosów.~I wnet czeladź z Wąsoszy
17 II,9 | się słuchając podobnych głosów i rozumowań, a raz, gdy
18 II,12 | dochodził szum zmieszany głosów ludzkich, jak ogromny szum
19 II,14 | nawoływania, szmer kilku tysięcy głosów i głuchy hurkot armat dolatywały
20 II,16 | Świętego! - ozwało się kilka głosów - uchowaj nas Bóg!~- Nie
21 II,17 | Słychać było skrzyp kół, gwar głosów ludzkich, czasem rżenie
22 II,18 | miarowych kroków i kilka naraz głosów spytało w różnych odległościach:~-
23 II,19 | zrzekliście się waszych głosów, pozwólcie mnie mówić.~-
24 II,19 | powtórzyło kilkanaście głosów.~Wtem uczynił się dziwny
25 II,19 | odpowiedział jeden chór głosów.~Lecz pan Czarniecki długo
26 II,23 | swoi! - ozwało się kilka głosów. - Swoi! My z Żywca gardła
27 II,23 | oczach - odrzekło kilka głosów.~- To dobry znak! - zauważył
28 II,24 | Żyw! - powtórzyło kilka głosów.~On zaś leżał czas jakiś
29 II,29 | słyszeć krzyk kilku tysięcy głosów, po czym targnęło coś z
30 II,29 | ozwało się zaraz kilka głosów.~Na to Charłamp wstał i
31 II,41 | złamały się. Kilkanaście głosów krzyknęło:~- Niech żyje
32 II,41 | odpowiedziało pięćdziesiąt głosów i pięćdziesiąt szabel błysnęło
33 II,41 | książęca mość! - wołało kilka głosów.~- Śpi! nie budzić - odpowiadali
34 III,3 | koni i przytłumiony gwar głosów ludzkich. Doszedłszy na
35 III,4 | poczęło krzyczeć tysiące głosów.~- W pień niemal wycięci!
36 III,7 | lecz oni nie słyszeli tych głosów lub nie chcieli na nie zważać.
37 III,11| Jakże to? - spytało kilka głosów.~- Bo jak się wziął pan
38 III,12| Babinicz! - odpowiedziało kilka głosów.~Król w ręce klasnął.~-
39 III,12| ozwało się zaraz kilkanaście głosów.~- Kto pierwszy się ofiarował,
40 III,13| Babinicz! - odpowiedziało kilka głosów.~Król w ręce klasnął.~-
41 III,13| ozwało się zaraz kilkanaście głosów.~- Kto pierwszy się ofiarował,
42 III,27| krzyknęło kilkadziesiąt głosów - vivat! vivat!~- Gdzieś
43 III,32| błogosław! - ozwały się setki głosów.~Ksiądz zwrócił się ku ławce
|