Tom, Rozdzial
1 I,4 | Oleńce uczucie nienawiści poczęło ją opanowywać jak parzący
2 I,10 | Coraz większe koło szlachty poczęło ich otaczać. Czynił się
3 I,12 | smaczno, aż dopiero, gdy poczęło świtać, zbudził się pierwszy
4 I,14 | zamyślił się głęboko.~Z wolna poczęło się coś mącić w tych blaskach,
5 I,14 | wojewodo wileński!...~Na niebie poczęło świtać.~
6 I,15 | druga godzina, a w końcu poczęło świtać. Szare blaski wpadające
7 I,17 | woli. Po chwili miłe ciepło poczęło mu się rozlewać po wszystkich
8 I,17 | naprzeciw.~Wkrótce w kurzawie poczęło błyskać, rzekłbyś, że kto
9 I,18 | rozciągnięte zbytecznie, poczęło się łamać, mieszać, na koniec
10 I,24 | Tymczasem pod wieczór niebo poczęło się wyjaśniać, mdłe słońce
11 II,1 | Jakoż pod wieczór odurzenie poczęło istotnie przechodzić, bo
12 II,1 | weszli w mokry bór i błoto poczęło chlupotać pod kopytami,
13 II,3 | zaraz tysiące przypuszczeń poczęło mu się cisnąć do głowy.
14 II,4 | drugiego Butryma, zwycięstwo poczęło się przechylać na jego stronę.~
15 II,11 | puszczał. Lecz tymczasem poczęło świtać; Kmicic zerwał się
16 II,11 | weń jakoby nowe życie i poczęło krążyć po żyłach wraz ze
17 II,14 | właśnie zamajaczało coś i poczęło się poruszać, wypełzały
18 II,15 | opary. W kłębach tumanu poczęło coś majaczyć, na koniec
19 II,17 | się Miller i zwątpienie poczęło się wkradać do jego serca.
20 II,17 | energią, ale zdrowie jego poczęło szwankować. Tymczasem Szwedom
21 II,17 | oczekiwania i trwogi serce poczęło mu bić jak młotem, a w piersiach
22 II,19 | ognistymi pociskami.~Na koniec poczęło szarzeć i dzwonek ozwał
23 II,20 | dnia oblężenia Częstochowy, poczęło wrzeć pomiędzy ludem i spokojni
24 II,21 | milczeniu. Po chwili łkanie poczęło nim wstrząsać.~Rozczulenie
25 II,24 | kilkaset dziwnych postaci poczęło spuszczać się w dół po pochyłościach
26 II,42 | kilkudziesięciu Tatarów i poczęło ich ścigać. Po dziczy można
27 III,4 | Kanneberga! oddział Kanneberga! - poczęło krzyczeć tysiące głosów.~-
28 III,4 | tak szybki, iż powietrze poczęło świstać przeraźliwie.~A
29 III,5 | zapiał, znękane żołnierstwo poczęło wymykać się z obozu pojedynczo
30 III,8 | pogodzie, wreszcie i w nim poczęło się serce podnosić, więc
31 III,9 | się w pole.~Aż wreszcie poczęło im braknąć tchu w piersiach.~
32 III,11| ciemności. A tam już larum poczęło się w całym obozie. Nie
33 III,15| czterdzieści tysięcy gardzieli poczęło ryczeć: "Śmierć Wittenbergowi!" - "
34 III,17| Zesztywniał cały, a potem poczęło nim rzucać i drgał jako
35 III,20| było trzeba!...~Za czym poczęło huczeć w całej Rzeczypospolitej
36 III,21| wróciły poszarpane. Odtąd poczęło nam wszystko w ręku topnieć,
37 III,26| się na gościńcu.~Powietrze poczęło się nasycać światłem; blady
38 III,27| czambułach piszczałki.~Wojsko poczęło się zbierać i w godzinę
39 III,29| nieregularny.~Więc z obu stron poczęło grzmieć to szybciej, to
40 III,29| odbyło drugą połowę drogi i poczęło się zniżać, a Babinicz nie
41 III,30| całe jego ciało dygotać poczęło, jakby je paroksyzm febry
|