Tom, Rozdzial
1 I,1 | Oleńka spoglądała nań z boku, rada, że je i pije, potem
2 I,5 | się spać spokojnie, jeno z boku, w szyi, widać mu było dużą
3 I,8 | zbliżył się, poklepał go po boku, następnie jął liczyć warkocze
4 I,10 | Wtem Ostrożka, stojący przy boku wojewody, uderzył się kilkakroć
5 I,11 | począł mimo woli macać się po boku jakby szukając szabli.~-
6 I,12 | tu i przyjechali, żeby od boku księcia wojewody nie odstępować -
7 I,13 | ujrzała pana Andrzeja przy boku hetmańskim, więc mogła nieco
8 I,13 | Kiejdanach, wolny, przy boku hetmańskim, dumny i strojny
9 I,20 | nie stał w pośrodku, ale z boku. Widocznie dawniej dom był
10 I,23 | w Kiejdanach przy naszym boku?~- Wasza książęca mość na
11 II,4 | zbrojną czeladzi szablę przy boku.~- Możesz wasza mość być
12 II,6 | pana Wołodyjowskiego przy boku. Był to człowiek już w wieku
13 II,8 | przycisnął z lekka do swego boku jej rękę.~Tak przyszli do
14 II,16 | szabelce (tu uderzył się po boku) wspominano nie tylko tu
15 II,18 | najlepszej jazdy jest przy boku naszego pana... To nie żarty...
16 II,18 | płonącym kwaczem Kmicicowego boku, po czym rzekł:~- Nie za
17 II,18 | kwacz i przyłożył go do boku nieszczęsnego wisielca,
18 II,18 | odjąwszy wreszcie kwacz od boku Kuklinowskiego, przyłożył
19 II,19 | Polacy, znajdujący się przy boku szwedzkiego jenerała, poznali
20 II,20 | Zbaraża. Ten stał przy jego boku z sześciu tysiącami niezrównanej
21 II,21 | mało kto... Już cię też od boku naszego nie puścim i da
22 II,21 | innych, którzy jeszcze przy boku najezdnika stoją, w oczy
23 II,27 | Łańcuta i Lwowa, mając przy boku pana marszałka koronnego,
24 II,30 | jakoby nowe wojska, stojące z boku katedry.~Ze mszą wyszedł
25 II,31 | jakoby nowe wojska, stojące z boku katedry.~Ze mszą wyszedł
26 II,33 | niedawne czasy, gdyśmy to nie z boku, ale wprost w ślepia patrzyli
27 II,34 | gdy Kmicic, który przy boku królewskim podczas audiencji
28 II,41 | się Głowbicz z drugiego boku:~- Wasza miłość! dawnom
29 II,42 | wypadła jazda i zajechała go z boku. On umknął się, poszedł
30 III,4 | było doskonale, bo jechał z boku, o kilkanaście kroków od
31 III,6 | gębie i czerwone wstęgi przy boku nosi.~- Konia zaś jego poznałbyś?~-
32 III,9 | przepaść niezgłębioną. Wtem z boku nowe zabrzmiały wrzaski:
33 III,10| przeszli poniżej przez inny i z boku was zaszli? - przerwał Czarniecki.~
34 III,26| szwedzkiego oficera, który przy boku Karolowym wówczas był i
35 III,27| widząc ich zajeżdżających z boku. ~Lecz był to żołnierz,
36 III,27| własne wozy wpadają na nią z boku. Ostatnie czworoboki pękają
37 III,27| Kazimierz, uderza nań z boku ze swą nadworną husarią
38 III,27| że rapier księcia aż do boku końskiego odleciał i nim
39 III,29| mimo że szabelkę miała przy boku i kołpaczek rysi na głowie,
|