Tom, Rozdzial
1 I,1 | odpowiedziała dość pewnym głosem Billewiczówna.~Usłyszawszy to przybyły
2 I,3 | mnie niemały - odrzekła Billewiczówna - przyjmować w domu tak
3 I,4 | naszej myśli! - dodał Józwa.~Billewiczówna zmarszczyła swe sobole brwi
4 I,4 | dnia i godziny niepewny.~Billewiczówna zakręciła się w miejscu,
5 I,4 | Dziwi mnie - odrzekła Billewiczówna - że waćpanowie do Upity
6 I,4 | zali nie śpimy, towarzysze?~Billewiczówna postąpiła krok jeszcze i
7 I,5 | w Orszańskiem uczynił...~Billewiczówna podniosła głowę; surowe
8 I,6 | sercem wyrwać ją można. Billewiczówna była z tych, co sercem uczciwym
9 I,7 | iskrą w proch rozwiane i Billewiczówna stracona na wieki.~- Dla
10 I,7 | waćpannie na ratunek...~Billewiczówna oprzytomniała zupełnie.~-
11 I,7 | to zawiódł się srodze. Billewiczówna nie odrzekła ani słowa,
12 I,12 | jest i urodziwa panna ta Billewiczówna. Byłby ją człowiek miłował
13 I,12 | ona sama!~- Kto taki?~- Billewiczówna...~- Ta, która ci dała rekuzę?~-
14 I,13 | oczach Kmicica i rzekł:~- Billewiczówna tu jest!~Kmicic pobladł
15 I,24 | tu czekają...~- I panna Billewiczówna - dodał Charłamp.~- Waćpanu
16 II,7 | się:~- Co to za dziewka?~- Billewiczówna.~- Billewiczówna czy Mieleszkówna,
17 II,7 | dziewka?~- Billewiczówna.~- Billewiczówna czy Mieleszkówna, jedna
18 II,7 | baby wyją. Jeżeli twoja Billewiczówna taka, to ją sobie zachowaj...
19 II,8 | oddać królowej francuskiej. Billewiczówna, która wiedziała o jego
20 II,8 | nieprawda! - krzyknęła nagle Billewiczówna wstając z krzesła z iskrzącymi
21 II,8 | świecie dworu! A perłaż to ta Billewiczówna, a wdzięczne to, a wspaniałe,
22 II,8 | komnacie, a mianowicie Oleńka Billewiczówna. Klęcząc przed swym łóżkiem,
23 II,10 | się otworzyły: weszła nie Billewiczówna, ale panna piękna, szczupła,
24 II,28 | nie tylko Radziwiłł, ale i Billewiczówna siedzi. Znają cię, niecnoto!
25 II,33 | widać było, że mu panna Billewiczówna bardzo w oko wpadła, bo
26 II,34 | granicę pruską. Tam panna Billewiczówna mieszka... u księcia Bogusława...
27 III,11| jeszcze silniej.~- A... Billewiczówna... tam jest?~- Jest!~Pan
28 III,14| od innych!~- Jakże panna Billewiczówna owe królewskie hołdy przyjmowała?-
29 III,14| Hassling. - Przecież panna Billewiczówna dorównywa tamtej urodą,
30 III,16| rozstrzelanie przez księcia; Billewiczówna, dowiedziawszy się o tym
31 III,16| przyodzianym, byłaby może Billewiczówna zakochała się w nim na śmierć
32 III,16| która opanowała mu duszę.~Billewiczówna poczęła go wypytywać:~-
33 III,16| zapytała ze zdumieniem panna Billewiczówna.~- Tak jest, bo książę nasz
34 III,16| było, to wtedy być musiało.~Billewiczówna zacisnęła wargi.~- Dziękuję -
35 III,17| rzucić nim o ścianę.~Wtem Billewiczówna stanęła między nimi.~- Co
36 III,20| spytała ze zdumieniem Billewiczówna.~A on zamiast odpowiedzieć
37 III,21| potrafił!... Co tobie, Oleńko?~Billewiczówna otrząsnęła się, jakby pragnąc
38 III,29| słuszny wolentarzyk!~- Vivat Billewiczówna!~- Popiszmy się, mości panowie,
39 III,32| wrzeszczące:~- Vivat Kmicic! vivat Billewiczówna! Vivat młoda para!~- Vivant
|