Tom, Rozdzial
1 I,2 | Kmicicowi uszniak, a jemu samemu podał zaraz inny pucharek
2 I,3 | łokciem pchał - trzeba ci było samemu ze swoją cętkowaną gębą
3 I,4 | nią nie warknął, choć mnie samemu świerzbiały ręce i język...
4 I,5 | jego twarz.~Chciało mu się samemu ryknąć płaczem i czuł, że
5 I,7 | znamienitego ma gościa, któren by i samemu Radziwiłłowi honoru mógł
6 I,8 | gorliwie do roboty, bo i samemu mi pilno. Zostawże mnie
7 I,12 | chorągiew mieć w pogotowiu, a samemu się, w trzech dniach w Kiejdanach
8 I,20 | niemały, bo to kawaler gotów samemu diabłu, nie tylko Radziwiłłowi
9 I,23 | nie ostygnie, to choć się samemu nie chce, przecie parzy
10 I,24 | noclegu ognisko wiadrem wody samemu zalać. Pamiętaj waść...
11 II,3 | laudańską pana Wołodyjowskiego i samemu pułkownikowi w ręce oddać...~
12 II,4 | Bogu się przysłużysz, i samemu może się poszczęścić, bo
13 II,16 | więc i zostawili Radziwiłła samemu sobie. Niech go tam Sapieha
14 II,18 | mógł to uczynić, żeby pójść samemu i owo działo rozsadzić.
15 II,19 | na Śląsk. Inni mówili, że samemu Kmicicowi idą służyć, bo
16 II,22 | ścisłego nie wyznaczać i samemu królowi decyzję zostawić,
17 II,23 | udzieleniu swych podejrzeń samemu tylko królowi, skutkiem
18 II,25 | nie powtórzę, bo mi się samemu zdaje, żem się przesłyszał
19 II,26 | nagrodzić, krew za nią wylać, samemu do sławy i uczciwości powrócić.
20 II,28 | nie może być!~- I mnie samemu było na nią za to mruczno,
21 II,40 | wóz z żywnością dojść - samemu więc Bogusławowi pilno było
22 III,1 | miast i w polu królowi tylko samemu jeniuszem ustępujący.~Ci
23 III,5 | uczyń mi łaskę i pozwól mnie samemu gadać do marszałka.~- A
24 III,6 | żołnierz; ten Czarnieckiemu samemu chciał dorównać, lecz nie
25 III,6 | w moich oczach, niech ją samemu kasztelanowi odda.~- Jedzie
26 III,8 | Szubienicy! szubienicy!... Samemu już ciasno, przycisnęliśmy
27 III,9 | witać przechodzące pułki, a samemu kasztelanowi serce rosło.
28 III,11| dziwiąc się jego słowom i samemu miastu.~- Patrzcie na ową
29 III,15| tył zadawał ślepe razy, samemu wkrótce zabrakło oddechu.
30 III,17| mea maxima culpa! bo mi i samemu czasem do łba przychodziło,
31 III,20| Ketlingom, Patersonom i samemu Bogusławowi! Ale zresztą
32 III,22| pruskich, bądź wysłać w pomoc samemu królowi zamierzającemu wyprawę
33 III,22| jedź, dam ci eskortę, choć samemu mi żołnierzy szczupło, ale
34 III,23| a nie mnie strzegą i że samemu mi łatwiej wymknąć się przyjdzie.
35 III,24| pewnym powodzeniem czoło samemu Czarnieckiemu, dlatego Gosiewski
36 III,25| pewnym powodzeniem czoło samemu Czarnieckiemu, dlatego Gosiewski
37 III,26| Żołnierz z ciebie zawołany. I samemu panu Zagłobie, gdyby tutaj
38 III,31| było przy dziewczynach niż samemu. Tymczasem przy pomocy Oleńki
|