Tom, Rozdzial
1 I,1 | jedna do drugiej nie mówiąc.~Światło płomienia padało na ich
2 I,2 | wystrzałami. Dym przesłonił światło świec i postacie strzelających.
3 I,5 | Tymczasem pacholik wniósł światło, pokłonił się w pas i wyszedł,
4 I,7 | okapem, spod którego raźne światło padało na całą ciemną izbę,
5 I,14 | przez okna wpływało srebrne światło księżyca. Radziwiłł wpatrzył
6 I,17 | błysło na horyzoncie czerwone światło i powiększało się z każdą
7 I,20 | tej chwili pachołek wniósł światło i postawił je na stole;
8 I,22 | lada chwila może zabłysnąć światło i wydobyć prawdę z cieniów,
9 I,26 | wypełznął z pieczary na światło dzienne, a książę Bogusław
10 II,1 | świtanie, białe i blade światło jęło wsiąkać w siebie różowe
11 II,2 | Ujdzie! - rzekł patrząc pod światło - ale łatwiej łby ludziom
12 II,4 | konie do drogi gotowano. Światło z komina padało wprost na
13 II,6 | odbijała się w oczach jak światło słońca w wodzie. Na pierwszy
14 II,8 | ożywiły się niezwykle i światło tak biło od całej jego postaci
15 II,10 | zdawało mu się, że niech tylko światło ono zginie, a wraz trębacze
16 II,11 | wschodziło?~Istotnie, owo światło rosło w oczach, z punktu
17 II,11 | trzymał w ręku i patrząc w owo światło modlił się.~- Chłopie? -
18 II,11 | bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał.
19 II,13 | korbami w górę. Czerwone światło oblało podnóże skały i wówczas
20 II,14 | bladozłote, lecz ciepłe jeszcze światło na ziemię.~Orszak obszedł
21 II,14 | rozkręcał, czasem zamigotał pod światło połyskliwą stalową łuską,
22 II,15 | wolna zanurzać.~- Zgaście światło! - zabrzmiał głos oficera.~
23 II,15 | krzyk krótki, urywany i światło zgasło.~Noc ciężkie przyniosła
24 II,15 | dzieci... Niech będzie światło jego błogosławione! Nie
25 II,15 | Zatrzymał się dlatego, że światło cokolwiek go olśniło, na
26 II,17 | grzechów grzesznych, uczynić światło w ciemnościach.~Spostrzegłszy
27 II,20 | Zbudziło go dopiero białe światło dzienne.~Obejrzał się ze
28 II,21 | kościoła widać już było światło w ołtarzu i dochodziły go
29 II,21 | Rzeczpospolitę, w której światło prawdziwej wiary płonie.
30 II,25 | kufy okowity, rzucające światło błękitne; do niektórych
31 II,28 | kolejno gąsiorki i patrzyć pod światło płonące na kominie, jeżeli
32 II,29 | włożył mu go między palce.~Światło ognia odbiło się od złotego
33 II,34 | zamkną się na zawsze na światło dzienne.~- Bóg pomagaj!...
34 II,36 | natomiast przejrzawszy go pod światło, przekonał się, że w środku
35 II,41 | okryto futrami i przyniesiono światło. Za czym dworzanie oddalili
36 II,41 | krzyknął:~- Światła!~Wniesiono światło, jednocześnie z nim wszedł
37 III,16| straszliwą i ponurą ciemność, ten światło, w którym rada się kąpie
|