bold = Main text
Tom, Rozdzial grey = Comment text
1 I,2 | ręcznym spotkaniu niezrównany. Trzeci z kolei szedł Rekuć - Leliwa,
2 I,5 | przedśmiertne przerażenie. Trzeci z kolei, Ranicki, oczy miał
3 I,8 | majątku, drudzy dla urody, trzeci dla zacności krwi. Ejże,
4 I,10 | i drugi, a zaczynał się trzeci, długa bezczynność poczęła
5 I,10 | przeleciało po raz drugi i trzeci - i znów świstowi zawtórowały
6 I,11 | nigdzie matki powtórzył po raz trzeci, wysuwając buzię naprzód:~-
7 I,11 | twarzy i oczyma jak aksamit. Trzeci chłopak, trzylatek, czarny
8 I,13 | wstrząsnął szybami, za nim trzeci, czwarty.....~- Vivat Rzeczpospolita!
9 I,13 | księcia. Drugi cisnął Mirski, trzeci Józefowicz, czwarty Hoszczyc,
10 I,13 | żołnierz słuchać muszę - dodał trzeci, Niewiarowski, który chociaż
11 I,18 | zastępował go drugi, drugiego trzeci, lecz pan Wołodyjowski posuwał
12 II,4 | wozów!~Młodzi nie dali sobie trzeci raz rozkazu powtórzyć i
13 II,11 | aliansem uchylić głowy.~Trzeci, jak pan starosta sochaczewski,
14 II,11 | oficer skłonił się po raz trzeci i rzekł:~- Ekscelencjo!
15 II,12 | chciwości, aby coś uzyskać; trzeci dlatego tylko, aby nowinę
16 II,15 | ciągnęli sznurami wiadra, trzeci tłumili pożar mokrymi płachtami.
17 II,15 | stal zgrzytnęła o kości; trzeci oficer rzucił się na ziemię
18 II,16 | ksiądz przeor! - dorzucił trzeci.~I opozycja rosła, zyskiwała
19 II,18 | Rakarz! - powtórzył po raz trzeci Kmicic.~- Ot, tak... boczków
20 II,19 | więc w imię Boga po raz trzeci powiadam wam: nie masz prochów
21 II,19 | to jeszcze lepiej - mówił trzeci - bo pokazuje się, że co
22 II,19 | jeden skład chusty, drugi, trzeci i odwijał coraz spieszniej,
23 II,20 | z nią stało - że po raz trzeci spytał Kiemlicza:~- Mówisz
24 II,20 | ale jeden do drugiego, trzeci do dwu, czwarty do trzech,
25 II,23 | kawalerowie! A był z nimi i trzeci; tego całe wojsko sławiło
26 III | TOM TRZECI~
27 III,4 | Jest i drugi! Drugi! trzeci! czwarty, cała kupa! - poczęto
28 III,4 | dokładnością, za nim drugi, trzeci, czwarty. Przestrzeń między
29 III,7 | zwykle wiosną rozlany, zaś trzeci bok trójkąta umocnił król
30 III,9 | Drugi poszedł Szandarowski, trzeci Wąsowicz, czwarty Stapkowski.
31 III,11| za nim poleciał drugi i trzeci ordynans. Wszyscy dopadli
32 III,15| drugi.~- Victor! - dodał trzeci.~- Gdzie tam victor, chyba
33 III,24| byśmy się przecie znaleźli Trzeci raz już przeze mnie nie
34 III,25| byśmy się przecie znaleźli Trzeci raz już przeze mnie nie
35 III,29| wilczemu, ciągnie na krok ktoś trzeci, który lubo żadnych wezwań
36 III,29| mówiła do siebie.~Na trzeci dzień pan Tomasz wysłał
|