Tom, Rozdzial
1 I,4 | z Wodoktów wyjechały do kościoła, przybyli panowie: Kokosiński,
2 I,4 | zwykle, idąc i wracając z kościoła, aby odpocząć i rozgrzać
3 I,7 | piękności; gdy szły kupą do kościoła, rzekłbyś: kwiaty na łące!
4 I,12 | środku miasta widzicie, to od kościoła farnego. Krzyżacy go wznieśli
5 I,18 | dzwonów ukrytego wśród drzew kościoła, z rykiem bydła, ze szczekaniem
6 II,11 | wielka, błoga. Od tego kościoła, jarzącego się na wysokości
7 II,11 | żołnierzy. Strzegła widocznie kościoła i klasztoru sama świętość
8 II,12 | fala zbliżała się do drzwi kościoła, zapał wzrastał i zmieniał
9 II,12 | kapotami mieszczan.~We drzwiach kościoła ścisk powiększył się jeszcze.
10 II,12 | się wraz z pierwszymi do kościoła, potem prąd wniósł go do
11 II,12 | świętością...~Z głównej nawy kościoła dochodził szum zmieszany
12 II,12 | oznajmił mu, że w sprawie kościoła i klasztoru chce się widzieć
13 II,14 | gdy Miller zbliżał się do kościoła Świętej Barbary, koń pod
14 II,14 | różnych stronach twierdzy, kościoła i klasztoru:~- Pali się!
15 II,14 | pod ramię i poprowadził do kościoła, pan Czarniecki zaś spoglądał
16 II,15 | posłanników padały na szczyty kościoła i na drewniane dachy zabudowań.
17 II,16 | zniszczenie tego świętego kościoła i nałożenie wam (Boże, odwróć)
18 II,16 | Millera, że chętnie dla dobra Kościoła owych braci poświęci. Niech
19 II,16 | istotnie gotowi są dla dobra Kościoła i klasztoru poświęcić dwóch
20 II,18 | za siebie raz i drugi. Ni kościoła, ni klasztoru. Wszystko
21 II,19 | się w piersi udali się do kościoła, a żołnierze na mury.~Niewiasty
22 II,19 | porozchodzili się, zakonnicy do kościoła, żołnierze na cichy postój
23 II,19 | wypadał z cel, mieszkań, z kościoła.~Wieść brzmiała ciągle.
24 II,21 | już i poszedł do farnego kościoła Bogu za cudowne swe ocalenie
25 II,21 | jeszcze spało, ale przez drzwi kościoła widać już było światło w
26 II,22 | z ust dostojnego księcia Kościoła słowa jak grzmoty, a w słuchaczach
27 II,22 | jeszcze dzwon głogowskiego kościoła ozwał się na jutrznię, wybiła
28 II,23 | powagą - losy ojczyzny i Kościoła katolickiego dźwigasz na
29 II,30 | szpalerami płynął, jak rzeka, do kościoła tłum różnobarwny. Więc naprzód
30 II,31 | szpalerami płynął, jak rzeka, do kościoła tłum różnobarwny. Więc naprzód
31 III,15| Sapieha stanął naprzeciw kościoła Świętego Ducha, który wówczas
32 III,15| posiłkowana z murów pałacu, z kościoła i dzwonnicy bernardyńskiej,
33 III,15| łupali bramę, że wrzaski od kościoła Bernardynów zwiastowały,
34 III,31| drodze mieli też wstąpić do kościoła, bo to była właśnie rocznica
35 III,32| niedzieli uparł się jechać do kościoła.~- Pojedziem do Upity -
36 III,32| Ktoś krzyknął przed progiem kościoła: "Lauda wraca!" - i wnet
|