Tom, Rozdzial
1 I,1 | ze sobą młodym, raźno i wesoło. Panna już była po wieczerzy,
2 I,3 | wśród trzaskania, raźno, wesoło, jakoby kulig.~Wsiadłszy
3 I,5 | odpowiedział niedbale, prawie wesoło:~- A po co mnie wybierać,
4 I,10 | wyprawiano uczty i pijatyki, by wesoło ostatnich dni życia użyć.
5 I,10 | zwyczajem głową i gawędząc wesoło ze Skrzetuskim, za nimi
6 I,11 | spokojnie, i słoneczno, i wesoło, jak to bywa w pierwszych
7 I,13 | uczcie wspomina? - zawołał wesoło Kmicic przechylając się
8 I,20 | dobrodzieju! - rzekł prawie wesoło. - Między sąsiadami przymus
9 I,21 | Bądź zdrów... Ma dziś być wesoło w Kiejdanach!...~
10 I,25 | w bezbrzeżne lasy prawie wesoło. Od czasu jak po sławnych
11 I,25 | masz, kawalerze? - rzekł wesoło książę. - Takeś mnie nagle
12 II,4 | Wasza mość wybaczy - rzekł wesoło Kmicic - bo właśnie nie
13 II,4 | był zadowolony i cłapał wesoło tuż za swym pułkownikiem.~"
14 II,9 | poznać, jak im było pańsko, wesoło i bezpiecznie. A bracia
15 II,13 | było mu dobrze, lekko i wesoło. Było tym lżej i weselej,
16 II,13 | Mój mospanie - odrzekł wesoło Kmicic - żeby nie pokora,
17 II,17 | przygotowania poczynię - rzekł wesoło pan Andrzej ściskając księdza -
18 II,18 | wyminąć.~W duszy było mu wesoło.~Kmicic nie tylko był człowiek
19 II,19 | szańcu, nie myślałbym tak wesoło o jutrze.~- Jutro Bóg nam
20 II,19 | lasów pobliskich, gwarno, wesoło i ze śpiewaniem. Krzyżowały
21 II,21 | Kiemlicze wielcy i mali - odparł wesoło Kmicic - a ci nie tylko
22 II,23 | Wszyscy ruszyli rysią, raźno, wesoło, i w godzinę później zasnął
23 II,25 | był gotów na przyjęcie.~Wesoło i gwarno szła dalsza podróż.
24 II,25 | roztaczały się wspaniale i wesoło przed jadącymi i sama natura
25 II,25 | gładkie! - odpowiedział wesoło marszałek.~- Chwała Bogu! -
26 II,26 | Jan Kazimierz rozśmiał się wesoło i dobrotliwie.~- Cóż ja
27 II,36 | Cóż, mości rycerzu - rzekł wesoło - największą ozdobę z Zamościa
28 II,37 | wyśmienitym, więc i zrzędził wesoło.~- Owariował Sobiepan! jak
29 II,37 | Na popasach?... - odrzekł wesoło Kmicic. - Na popasach kazałem
30 II,38 | wyśmienitym, więc i zrzędził wesoło.~- Owariował Sobiepan! jak
31 II,38 | Na popasach?... - odrzekł wesoło Kmicic. - Na popasach kazałem
32 III,1 | upewnić. Pochód rozpoczął się wesoło. Dzień był suchy, zimny,
33 III,4 | Więc też jadąc pokrzykiwali wesoło i mówili do zgromadzonych
34 III,6 | rana!...~ ~- Dobry znak! Wesoło wracają! - zawołał Polanowski.~
35 III,23| życie w Taurogach dla Anusi wesoło i zabawnie, dla Oleńki ciężko
|