Tom, Rozdzial
1 I,7 | Wszystkich tu obecnych waszmościów biorę na świadki, żem pana
2 I,7 | wolno, nie doznając w tym od waszmościów przeszkody, co mu na rękojeściach
3 I,10 | wreszcie ozwał się:~- Niktże z waszmościów nie odgaduje, kto to taki?~
4 I,11 | wybierzemy. Szczęściem, żem waszmościów w domu zastał!~- To waszmość
5 I,12 | mówiliśmy w Upicie.~- Witam waszmościów najradośniej imieniem własnym
6 I,12 | naszych rycerzy.~- Proszę waszmościów za mną... Ot, tam cekhauz
7 I,12 | Stanisław.~- Chwalebna intencja waszmościów, tym chwalebniejsza, że
8 I,12 | Słyszałem już nazwiska waszmościów i ucieszyłem się z duszy,
9 I,12 | Siadajcież, mili goście. Który z waszmościów jest pan Jan Skrzetuski?~-
10 I,12 | zapłacim. Nie zatrzymuję dłużej waszmościów, bo i wy wypoczynku potrzebujecie,
11 I,12 | kolaski i zakrzyknął:~- Witam waszmościów, starzy towarzysze!... Ot,
12 I,12 | paktować!~- Cieszy mnie animusz waszmościów! Przyjdzie na to pora niedługo,
13 I,13 | Zagłobę i dodał:~- Przepraszam waszmościów, nie chcę nikomu ubliżyć,
14 I,17 | kiedy ja mam rozkaz do Birż waszmościów odwieźć.~- Gadajże z nim! -
15 I,17 | zmora. Nie wiem, jak tam waszmościów, ale mnie i duszny niepokój
16 I,17 | pana kawalera Judyckiego, waszmościów i mnie, okrutnie to ich
17 I,18 | Toć ja nie z własnej woli waszmościów tam odwoziłem!~- Aleś był
18 I,18 | Wołodyjowski. - Bądźże który z waszmościów łaskaw tym się zająć, bo
19 I,18 | porucznik oko. Dalibóg, że już waszmościów nie widzę, bo mi się powieki
20 I,20 | spotkali.~- Niech Bóg nagrodzi waszmościów za to, żeście mi na ratunek
21 II,2 | i p. Harasimowicza, aby Waszmościów truć lub chłopom na kwaterach
22 II,2 | pociągnie wkrótce z wojskiem na Waszmościów, czeka tylko na jazdę, której
23 II,6 | Zagłoba - niech się tedy wola waszmościów spełni. Dziękuję z serca,
24 II,12 | stanie... Ja ostrzegam, a na waszmościów spadnie odpowiedzialność,
25 II,19 | wzrokiem, rzekł:~- Przepraszam waszmościów, ale gniew mój nie dziwota.
26 II,22 | wyruszyć, przeto wezwałem waszmościów, ażebyście, jako ludzie
27 II,37 | powagą osłonić; proszę zatem waszmościów, by mi tu żadne hałasy z
28 II,38 | powagą osłonić; proszę zatem waszmościów, by mi tu żadne hałasy z
29 II,41 | prosić i chce wszystkich waszmościów mieć za świadków!...~Kmicic
30 III,5 | Gdyby się to któremu z waszmościów zdarzyło, miałby przez całe
31 III,5 | się:~- Trzeba, by który z waszmościów z listem ode mnie do pana
32 III,5 | list trzeba pisać. Proszę waszmościów ze sobą.~Jan Skrzetuski
33 III,6 | rzekł - i kontent jestem z waszmościów!~Oni zaś wyrzucili krwawymi
34 III,14| tygodnia ma inne. Powiadał mi waszmościów pacholik, że Hassling, czyli
35 III,14| rosieńskiemu, który nie mniej od waszmościów był zdumion i uszom własnym
|