Tom, Rozdzial
1 I,3 | Już nie można. Mitruny już niedaleko.~- Daleko czy blisko - wszystko
2 I,7 | Lubicza ją porwał?~- Wiem. Niedaleko z nią zajedzie.~Rzeczywiście
3 I,7 | Panna siedziała na skrzyni niedaleko drzwi, z głową spuszczoną,
4 I,10 | Czaplinka, że Szwedzi już niedaleko, gdy na radzie wojennej
5 I,12 | bo to od nas do elektora niedaleko, u którego on ciągle przesiaduje.
6 I,13 | Skrzetuski.~Pan Michał siedział niedaleko, ale nic nie słyszał, nic
7 I,18 | pan Zagłoba - jest tu stóg niedaleko za brzeziną, pójdźmy do
8 II,2 | odbierać? Bo to tu gdzieś niedaleko szwedzkie komendy? Podchodziliście
9 II,2 | trzymajcie, chorągiew od chorągwi niedaleko kwatery wybierając, abyście
10 II,2 | miasteczka Babinicze, leżącego niedaleko Orszy, które od prastarych
11 II,3 | Gdzie to ona Sobota?~- Niedaleko Piątku, wasza miłość.~-
12 II,4 | boskiej, i do dziedzictwa niedaleko. A tak, zacząwszy od pachołka,
13 II,4 | Kiemlicz.~- Gdzie to jest?~- Niedaleko Piątku.~Józwa również, jak
14 II,5 | Wąsoszy do Szczuczyna było niedaleko - pragnął więc tylko dać
15 II,5 | kiedy my się w "Pokrzyku", niedaleko stąd, zjechali, ja koniom
16 II,6 | ostateczny nie znaleźli. Niedaleko stoją, niech przyjdą! niech
17 II,6 | opowiem! Pruska granica niedaleko, a u mnie kilka tysięcy
18 II,9 | bo się to zdarzyło już niedaleko od Przasnysza. Usłyszawszy
19 II,10 | pilniejsza, bo dzień sądu niedaleko.~Kmicic wyszedł, a za nim
20 II,13 | partię zebrać... Tu Śląsk niedaleko i zaraz by się żołnierzów
21 II,18 | poranne, bo już do świtu było niedaleko.~Od czasu do czasu syknięcie
22 II,19 | uszedł!~- Do śląskiej granicy niedaleko! - rzekł Sadowski.~Nastała
23 II,23 | niebezpieczeństwa. W Oderbergu, niedaleko ujścia Olszy do Odry, wjechano
24 II,23 | Granica musi być już niedaleko - rzekł ze wzruszeniem król.~
25 II,32 | szczęśliwie... I nie dość, bośmy niedaleko Kiejdan Kmicica złapali,
26 II,33 | wiedział.~- Chodźmy!~- Już niedaleko. Chorągiew za miastem stoi,
27 II,36 | jeno mi w pierwszych lasach niedaleko za Zamościem przypadnij
28 II,40 | cały obóz.~W Wojszkach, niedaleko Zabłudowa, w szczerych radziwiłłowskich
29 III,1 | dopadli go pod Gołębiem, niedaleko ujścia Wieprza do Wisły.
30 III,12| przecie szaniec ów leżał tak niedaleko Bramy, że nieledwie i strzały
31 III,13| przecie szaniec ów leżał tak niedaleko Bramy, że nieledwie i strzały
32 III,26| Boże, Boże! toć Prostki niedaleko! Pomnij, Panie, że on i
33 III,28| Szwedzi siedzieli wprawdzie niedaleko, obwarowani szańcami w Poniewieżu,
34 III,29| Miecznik, który poprzednio stał niedaleko, rezydował tam już od tygodnia
35 III,30| zatem Wołmontowicze przecie niedaleko! Tydzień ścigał Babinicz
|