Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |               poczęło, a Antek skręcił papierosa, zapalił i ponuro patrzył
 2     1, 7 |                okapem lampkę i skręcał papierosa, a roziskrzonymi uciechą
 3     1, 11|             uciekali do sieni zakurzyć papierosa abo i te ściany mocne podpierać.~
 4     2, 15|                pozostał jeszcze kurząc papierosa, nie wtrącając się do rozmów,
 5     3, 27|                 i zapaliwszy od głowni papierosa wyszedł razem z chłopakiem.~
 6     3, 28|            pluchy w opłotkach i kurzył papierosa.~I wraz też przed plebanię
 7     3, 28|               aż przysiadł na skrzyni, papierosa skręcał i czerwonymi ślepiami
 8     3, 28|              kłócić - zaczął zapalając papierosa.~- Bo nic ze mną nie zwojujecie!~
 9     3, 29|               ociec robili, i zakurzył papierosa.~A Rocho szedł dalej po
10     3, 31|               Wychodziłem, to na progu papierosa kurzył i wróble ziarnem
11     3, 31|               częstował tabaką, komu i papierosa udzielił, tam rzucił jakieś
12     3, 33|           siedział jak zawdy na progu, papierosa kurzył i pogwizdywał na
13     3, 33|              znowuj na progu, zakurzył papierosa i jak przódzi, skubiąc bródkę,
14     3, 33|           michach, na dworze.~Zakurzył papierosa siedząc pod ścianą.~Kłęby
15     3, 34|          siedział na progu, jak zawdy, papierosa palił, bródkę skubał i przewłóczył
16     3, 35|       wpatrywał się w dym Mateuszowego papierosa, co jakby niebieską pajęczyną
17     3, 36|          Mateusz, zapalający coś długo papierosa u Jagusi, ruszył na ostatku
18     4, 40| przedeliberował czas jakiś i zapalając papierosa rzucił spokojnie, jakby
19     4, 41|      rozciągnął się na trawie i kurzył papierosa, ale jakby przez coraz głębszą
20     4, 41|               na progu skręcając sobie papierosa.~Młoty wciąż biły zajadle,
21     4, 42|           pogwarę, a kto jeno wykurzyć papierosa i zębów naszczerzyć, ale
22     4, 45|          docieraniem.~Starszy zakurzył papierosa i strzyknąwszy przez zęby
23     4, 47|                 odsunął miskę i kurząc papierosa za papierosem na darmo barował