Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |          powinny, a nie słuchają! Czemu to?- myślał.~- Widzi mi
 2     1, 8 |           do komory, bo nie wiada czemu chycił ją płacz, że aż przez
 3     1, 9 | pomiarkować nie mógł ni rozeznać, czemu to wszyscy ojców mają, matki
 4     1, 10|       gębe wywierali na nią!~- To czemu pyskuje!~- Ma prawo, bo
 5     1, 11|      znowu do chłopaków krzyczeć, czemu nie wstają.~Za powrotem
 6     1, 11|          zmówinach powiedziała.~- Czemu to ona dzisiaj nie przyszła?~-
 7     2, 16|          ci nie winowata, nie, to czemu stajesz przede mną jak ta
 8     2, 16|          jak ta dusza pokutująca, czemu straszysz? - myślała żałośnie
 9     2, 16|              ale dziwno jej było, czemu się tak mocno przypomniał,
10     2, 20|       dali? - rzucił urągliwie.~- Czemu? A kto to skamlał jak ten
11     2, 22|           wiedzą wszyscy jaka, to czemu szczekaczowi wiarę dają.~-
12     3, 31|    krzyczał:~- Ty, mordo sobacza, czemu to nie pilnujesz, że ci
13     3, 34|   niedojrzane, gęsi też nie wiada czemu krzyczały po obejściach,
14     4, 37|           powiedział Płoszka.~- A czemu to nie miał przyjść z dobrego
15     4, 38|         psy tę zdechłą owcę.~- To czemu się im dajesz! - zły już
16     4, 38|         był i zniecierpliwiony.~- Czemu? nie wiesz to bez co? -
17     4, 39|          drugich to poredzicie, a czemu to nie wzbraniacie córusi,
18     4, 40|           ojca za włosy.~- Józka, czemu się to na mnie boczysz?
19     4, 45|         była wystroiła do boru? i czemu tak modrzały jej ślepie
20     4, 45|           jej ślepie roziskrzone? czemu jej tak latały czerwone
21     4, 48|        Jagusia taka najgorsza, to czemu mama pozwalała jej przychodzić
22     4, 48|      Jasio, nawet nie rozumiejąc, czemu go tak obchodzi Jagusina
23     4, 49|       znowu, ale już łagodniej:~- Czemu to przepędziłaś z chałupy