Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |        dał poznać po sobie tam u wójtów, że mu się ta myśl strasznie
 2     1, 2 |    wilgotny szedł od stawów, a u wójtów gorąc był silny.~- A bez
 3     1, 4 |       świat pognać, do obcych.~A wójtów brat najgłośniej wykrzykiwał,
 4     2, 14| dzisiejszej nocy podkopywały pod wójtów chlew, musiało je coś spłoszyć,
 5     2, 16|          u Szymonów, u Maćków, u wójtów, u Kłębów, i kto ich tam
 6     2, 19|    przyszedł Balcerek, przyszedł wójtów brat i drugie; te wszystkie
 7     2, 19|         cofnął się w cień, wtedy wójtów brat, Grzela Rakoski, choć
 8     2, 25|          którą prowadził Grzela, wójtów brat.~A w końcu Bylice szły,
 9     3, 32|   największe buntowniki: Grzela, wójtów brat, i Mateusz... Antka
10     3, 33|        wylatywała umyślnie przed wójtów krzycząc wniebogłosy, jako
11     3, 33|    odrzekli, zaś potem i Grzela, wójtów brat, powiedział im jakieś
12     3, 33|      odpowiadał.~Dopiero Grzela, wójtów brat, poszedł na przewiady
13     3, 33|          przy bitce i opatrywała wójtów.~Pietr też często wieczorami
14     3, 34|       zjawił między nimi Grzela, wójtów brat.~- Cóż? Pietr śpią
15     3, 34|          się plecami, bo Grzela, wójtów brat, zaczął im cosik raić
16     4, 37|         wrzasnął zeźlony Grzela, wójtów brat. ~Jęli się już kłócić
17     4, 37|  wierzbie.~Na to powstał Grzela, wójtów brat, i zawołał:~- Święta
18     4, 38|          się i któryś, a Grzela, wójtów brat, wyrzekł niby to z
19     4, 42|          swoją ziemię, a Grzela, wójtów brat, przy samym krzyzie
20     4, 44|       patrzeć! - zawołał Grzela, wójtów brat, i odszedł na stronę,
21     4, 45|   rejwach wpadł zziajany Grzela, wójtów brat, rozpytując się niespokojnie,
22     4, 49|           Prawił jeszcze Grzela, wójtów brat, przemawiał stary Płoszka,