Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |       Wzbierała w pośrodku wsi w ogromny podłużny staw i uciekała
 2     1, 3 |    chłodnym dechem lasu.~Bór był ogromny, stary - stał zbitą gęstwą
 3     1, 4 |          buchnął płaczem.~Jasny, ogromny księżyc płynął w przestrzeniach
 4     1, 5 |        świńskie, za klasztor, na ogromny piaszczysty plac, z rzadka
 5     1, 6 |         wyrwała mu niecierpliwie ogromny toboł, zarzuciła go na plecy
 6     1, 6 |        otwartych, bo przybór był ogromny. Rzeka z rykiem głuchym
 7     1, 8 |          karczmy wszedł młynarz, ogromny chłop, ubrany , z miejska,
 8     1, 10|       lasów wychylał się z wolna ogromny, czerwony księżyc w pełni,
 9     2, 16|         święte Dzieciątko Jezus.~Ogromny a ciągle podsycany ogień
10     2, 19|        wrzeciono, od którego bił ogromny wrzask i leciał przez wywarte
11     2, 21|       jaki ostał.~Bór był stary, ogromny, wyniosły; sosna stała przy
12     2, 25| podniosły groźnie, krzyk buchnął ogromny i tłum cały zawrzał nienawiścią
13     3, 31|          krzywdę!~Wrzask buchnął ogromny ku wschodzącemu właśnie
14     3, 31|         Ptactwo uderzyło w krzyk ogromny, zaszumiały drzewa, zabełtały
15     3, 34|      naród odgruchnął mu w jeden ogromny, niebosiężny głos:~Czekam
16     3, 34|     przepychając, gdyż zjazd był ogromny, cała parafia się stawiła,
17     3, 36|          przemówiła w jeden chór ogromny:~- Ostańcie! Ostańcie z
18     4, 38|      jaże kajś ku słońcu, mocny, ogromny, serdeczny, a procesja opływała
19     4, 40|    Splunął rozeźlony i wszedł na ogromny łan żyta, co niby wody spławione
20     4, 45|       kiej wryci, gdyż chłop był ogromny, rozwścieklony i kij jaże
21     4, 45|         placem kościelnym huczał ogromny rój, niósł się górą kieby
22     4, 45|          i zbierał, gdyż rój był ogromny.~- Uważać! burzą się, mogą