Tom, Rozdzial

 1     1, 7 |        zapraszał go do siebie, na plebanię, to mu rzekł:~- Z narodem
 2     1, 10|           ona już sama trafiła na plebanię... - Ale w dzień ją zaprzęgali...
 3     2, 17|        ledwie zipie. Wzięli ją na plebanię i cucą jeszcze... a lepiej,
 4     2, 20|       chłopak go wnet zaniesie na plebanię.~- Przyślę po niego Walka.~-
 5     2, 20| popłakując rzewnie ponieśli go na plebanię, a Łapa pobiegł z nimi i
 6     2, 22|     upatrzyła porę i poleciała na plebanię.~Ale ksiądz szykował się
 7     3, 28|       papierosa.~I wraz też przed plebanię zajeżdżała bryczka w spaśne
 8     3, 30|           weszli do ogrodu, przed plebanię, ustawili się w rząd, wysuwając
 9     3, 32|          drzewami, powiedła go na plebanię.~Dróżką między księżym ogrodem
10     3, 32|   omroczałą.~- Kaj to matka?~- Na plebanię poszli... Jaguś, o Nastce
11     3, 34|       uwiadomił, że wyszedł przed plebanię rozpytywać, kupą już tam
12     4, 37|   świątecznie i poszła z Magdą na plebanię.~Proboszcza nie było na
13     4, 39|        zza obraza poszła z nim na plebanię. Nie zastała jednak księdza,
14     4, 45|        odejściu zawołano Jasia na plebanię. Ociągał się, zwłóczył,
15     4, 45|      kościele zabrał go ksiądz na plebanię i zasadził do pisania, że
16     4, 45|          ziandarów przyjechało na plebanię.~Zerwał się niespokojnie
17     4, 46|           Grzela z wójtem lecą na plebanię.~Poniesły oczy na drugą
18     4, 47|        któren ino wodził krowę na plebanię, nie pozwolił zborgować
19     4, 48|  sprzątnęli miski, poniósł się na plebanię - proboszcz siedział se
20     4, 48|         sporo też przychodziło na plebanię, że Jasio musiał siedzieć
21     4, 49|     kaczora pod pachę i poszła na plebanię.~Wróciła nad wieczorem zburzona,