Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |          tabakierkę do mężczyzn - brali sumiennie i z szacunkiem
 2     1, 8 |           wszyscy razem gadali, a brali się w bary, a obłapiali,
 3     1, 8 |          już byli ździebko za łby brali i tarzali po błocie.~A w
 4     1, 11|         chętnie się do kieliszków brali, bych wesela rzetelnie zażyć.~
 5     1, 12|         długo; to na odpocznienie brali się wpół i nosili po izbie,
 6     1, 12|      wichurą, ino się przyginali, brali rozmach, niecili rum nogami
 7     2, 18|    głosami opłotki, gdzieniegdzie brali się do odwalania śniegów
 8     2, 19|          niektórzy i do tańca się brali, dzieuchy się nie wymawiały,
 9     2, 22|        zapanowała, aż się za boki brali, niedźwiedź zaś wciąż baraszkował,
10     3, 26|      śmierci nie zabaczę, jak ich brali...~- Wzieni mojego z chłopakami...
11     3, 27| przemieniło naprzeciw, bo kiej go brali w kajdany, wydał się jakimś
12     3, 29|           kłócili barzej i za łby brali, że nawet śmierć wybierała
13     3, 31|     zapraszała, bych się do jadła brali, gdyż jajecznica na kiełbasie
14     3, 31|         nogi; wyprzątali chałupy; brali się do pieczenia chlebów,
15     3, 31|     naprędce, a insi z pośpiechem brali miski wczas narządzone;
16     3, 32|      wracają, to wracają!~- Razem brali całą wieś, to i razem puszczą! -
17     4, 37|           szlochań, bo trumnę już brali co najpierwsi gospodarze
18     4, 38|           figle, jaże się za boki brali ze śmiechu.~Katarynka przygrywała
19     4, 41|       przódzi był zły! A kiej cię brali, to aniś spojrzał na mnie,
20     4, 48|           wieś zaczynała wstawać, brali wodę ze stawu, wypędzali
21     4, 49|           przykładką, jeszcze nie brali tego zbytnio do serca.~-