Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |    wysypywać na kupę.~A potem już z rzadka pogadywały to o tym, to
 2     1, 4 |        przepijał do drugiego, ale z rzadka, bo nie na pijaństwo przyszli,
 3     1, 4 |        ciemnych, a gdzieniegdzie, z rzadka kieby srebrne gwoździe,
 4     1, 5 |         ogromny piaszczysty plac, z rzadka ino obsadzony domami, gdzie
 5     1, 6 |         młócono po stodołach, ale z rzadka, bo wieś cała była na kapuśniskach.~
 6     1, 10|         odpychał Antka, na obelgi z rzadka odpowiadał, bych ino dziwowiska
 7     1, 11|            palcami poskubywały, a z rzadka jeśli która rzuciła to słowo
 8     1, 12|             leżał cicho, bo jakoś z rzadka chwytały go bolenia, więc
 9     1, 12|          niektoś przejeżdżał, ale z rzadka, a teraz zasie człapał się
10     1, 12|            śnieg. Polatywał zrazu z rzadka i kołujący, jak to igliwo
11     2, 16|       czerwone chusty.~Nadciągali z rzadka, kapaniną, po dwóch, po
12     2, 18|              nos długi, krzaczastą, rzadką bródkę i ciemne oczy, głęboko
13     2, 19|            Sochy, ale też jeszcze z rzadka przepijali do się, a tylko
14     2, 20|          chrzciny się odbyły, ale z rzadka, nie pora jeszcze była,
15     3, 26| przechylonych, piaszczyste wydmy, z rzadka porosłe jałowcami, i wąska
16     3, 29|          niby ta modrawa płachta, z rzadka jeno pozarzucana białymi
17     3, 32|            i ciepły; gwiazdy jeno z rzadka przebłyskiwały w płowych
18     3, 36|             wisiało ciemne i jeno z rzadka poprzebijane gwiazdami,
19     4, 40|            skowronki, ale jeszcze z rzadka, i z przyziemnych mroków