Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |     półwłóczek i jeszeze łączkę za młynem.~- Juści, abo to im matka
 2     1, 6 |    kapuśniskach, leżących nisko za młynem, w torfowiskach, wrzała
 3     1, 8 |             na rozerwaną groblę za młynem, poprzystawali i jęli o
 4     2, 13|              Przez wieś i drogą za młynem pójdę... - zdecydował prędko
 5     2, 14|         pod Wolą, na tej drodze za młynem, wiecie, gęsty ślad, jakby
 6     2, 25|            już spadły na łęgach za młynem. Nie dawano temu wiary,
 7     3, 26|          to szkliwo roztopione; za młynem rozlewały się łąki rudawe
 8     3, 30|         wskazał dworskie ziemie za młynem, wzgórzem pod las biegnące,
 9     3, 30|          cisnęli się na most przed młynem, skąd widać było najlepiej,
10     3, 32|       miejsca, ostawiając go przed młynem.~- Dzieuchy!~Ale żadna już
11     3, 32|      karczmy pociągnął.~Dopiero za młynem zastawionym, bo i umączony
12     3, 32|            zorze ogniste. Z łąk za młynem ruszały się białe opary,
13     3, 35|           dęby.~Kobiety zostały za młynem; a chłopi szli wolno pod
14     4, 38|        krwawym zarzewiem. Kajś pod młynem baraszkowały z wrzaskiem
15     4, 39|      wiatrem niewiada kaj, zaś pod młynem jakaś baba tak prała kijanką,
16     4, 41| zakrzyczały przepłoszone gęsi, pod młynem wrzeszczały kąpiące się
17     4, 42|         szeroką, wyboistą drogę za młynem i naraz pognał, jakby go
18     4, 42|          niebu jasnemu.~Dopiero za młynem, gdy dwa boćki jęły kołować
19     4, 47|        narodu, to na drogach i pod młynem wrzało kieby na jarmarku,