Tom, Rozdzial

 1     1, 7 |       Byłam już za chłopem... za Mateuszem, widzi mi się... nie, za
 2     1, 7 |      widzi mi się, że jeszcze za Mateuszem...~Ale te wywody przerwał
 3     2, 15|          rad prawił.~- Robiłem z Mateuszem przy nowym dworze, ale że
 4     2, 15|  Chodźcież do roboty, co macie z Mateuszem, to wasza sprawa, nic mi
 5     2, 19|          z narodem.~Jeno Antek z Mateuszem nie ruchali się ze swoich
 6     2, 22|          boć wiadomym było, że z Mateuszem dobrze się znała.~- Przywtórzę,
 7     3, 32|         spotkała się oblicznie z Mateuszem; nie spojrzał nawet na nią
 8     3, 33|    chwila chwytał ją taki żal za Mateuszem, że z rykiem tłukła się
 9     3, 33|       tam pociągnęła, zaś Kłąb z Mateuszem i chłopakami wzięli się
10     3, 34|        bo grajki wiedziały, że z Mateuszem nie przelewki, że płaci,
11     4, 37|         je na nogi.~Kowal wraz z Mateuszem ponieśli się kajś na wieś,
12     4, 37|       gankiem stojał pan Jacek z Mateuszem i pykając fajeczkę godził
13     4, 39|        któren właśnie był wraz z Mateuszem puszczał na próbę tartak.~-
14     4, 41| westchnęła Nastka.~- Poręczymy z Mateuszem, to widzi mi się, co i da.~
15     4, 42|      Rozminęła się w opłotkach z Mateuszem, któren, dojrzawszy przez
16     4, 43|     zwalonych szczap, to Antek z Mateuszem i drugie bronili jeno zawzięcie
17     4, 46|     pokrótce przyleciał Grzela z Mateuszem i żeby cosik pewnego uradzić,
18     4, 46|    rychtować brykę, zaś Grzela z Mateuszem, la zamydlenia oczów, poszli
19     4, 47|        postawi. Co ino poszedł z Mateuszem do boru wybierać drzewo,