Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |      chustkę i coś jeszcze w papier owinięte.~- Potrzymaj no
 2     1, 10|      martwy, a blady jak ten papier, oczy mu gorzały zaciętością
 3     1, 11|     i co?...Mówił wójt, jaki papier przyszedł do kancelarii ,
 4     1, 11|   wierzcie. Urzędnik jestem, papier do mnie przyszedł z nakazem,
 5     3, 32|      pewnością Matka, daj no papier; co go to stójka przyniósł...
 6     3, 32|   prawda być musi!~Rzucił im papier, któren szedł z rąk do rąk,
 7     3, 33| wzięła jej z rąk zaczerniony papier i, przykucnąwszy pod przełazem,
 8     3, 33|      czernidle puścił kto na papier.~- Nie powiesz, Nastuś,
 9     3, 35|     Anny Maćwiejówny Boryna" papier z kancelarii! - recytował
10     3, 35|      i niespokojnie obracała papier, nie wiedząc, co z nim począć.~-
11     3, 35| ganku i czytając jeszcze ten papier uśmiechał się zarówno rozradowany,
12     4, 39|    przyniesła jakiś urzędowy papier.~- To la was, Hanka, stójka
13     4, 39|    szepnęła z trwogą, biorąc papier przez zapaskę.~- Pono o
14     4, 39|      Wszyscy patrzyli na ten papier ze zgrozą i strachem, obracając
15     4, 39|      ze spodu skrzynki jakiś papier.~- O zapis ci chodzi, o
16     4, 39|    trzasnął między oczy, ale papier podniesła i zagadała z pogrozą:~-
17     4, 39| nieco w chałupie, a wyjąwszy papier zza obraza poszła z nim
18     4, 40|  cosik odłożył obwiniętego w papier, a nie zapomniał Witka ni