Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |       oberwał...~A grontu mało, że niedługo to i po zagonie na człowieka
 2     1, 5 |           to i żywą krwią pluję... Niedługo mi już ,niedługo... Choć
 3     1, 5 |          pluję... Niedługo mi już ,niedługo... Choć ino do zwiesny dociągnąć,
 4     1, 5 |            raz śmiechem wybuchali.~Niedługo cieszyli się ze sobą bo
 5     1, 8 |         wnet przystał do nich, ale niedługo pili, bo Maciej ich popędzał.~-
 6     1, 10|            już i przywtarzała, ale niedługo to trwało, bo wpadła Jagustynka
 7     1, 11|           bym sobie dała uciąć, że niedługo, niech ino muzyki zaczną
 8     2, 13|          chmura wisiała.~Ale Antek niedługo się błąkał po śnieżnym pustkowiu,
 9     2, 15| wyrychtujcie, bo tam z pił zejdzie niedługo.~Zza olbrzymiego kloca,
10     2, 16|             Nie bardzo, ale to już niedługo, bo tylko do wiosny!~- A
11     2, 24|           wychodziła rada nierada.~Niedługo to jednak trwało, bo jakoś
12     3, 28|          dzisia, to jutro dojdzie, niedługo jej czekać... nie...~Zmilkła
13     3, 29|  dziesiątkę, szepnął ze złością:~- Niedługo będzie mój bociek księże
14     3, 32|        deszcz i starej baby taniec niedługo trwają.~- Trza będzie tymczasem
15     3, 34|   posądzili o co złego.~Narada już niedługo trwała, bo Mateusz się podniósł
16     4, 38|          pociekły po twarzy.~- Ale niedługo wakacje! - ozwał się znowu -
17     4, 45|        sieroty może nie ukrzywdzą. Niedługo przeciek bede im tu zawalać,
18     4, 47|       przyleciał dopiero po mszy i niedługo się cieszył żniwami, bo