Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |   mnie zatknęło, myślałam, że mojej...-zawołała z ulgą Anna.~-
 2     1, 2 |       was, Pietrze, wedle tej mojej sprawy, co ma być jutro.~-
 3     1, 7 |   dobrodziej przytwierdzał do mojej matki.~- Prawda, że to Dominikowa
 4     1, 10|      z twojej kieszeni.~- A z mojej, psiachmać, z mojej! Dobrodziej
 5     1, 10|       A z mojej, psiachmać, z mojej! Dobrodziej jucha z cudzego.
 6     1, 10|        byś nie żałował.~- A w mojej chałupie ludzi nie następuj,
 7     1, 10|      nam przyobieca - tobie i mojej, a przy świadkach! - dodał
 8     1, 10|       Ale go nie dał tobie ni mojej! A tyle roków sieje i zbiera!
 9     1, 10|       łóżko mi wziena... a po mojej stronie zimno... ani tej
10     2, 14|    gdzie siedzę, i wara ci do mojej krowy!~- To i do moich prosiaków
11     3, 27| Powiedz, że wara jej do krowy mojej! - odkrzyknęła w cały głos
12     3, 29|          Przyprowadźcie ją do mojej obory, zmieści się, do trawy
13     3, 29|   trza tę resztę przenieść do mojej komory.~W mig też przenieśli;
14     3, 32|        inom jedna sierota, ku mojej obronie nikto nie stanie,
15     3, 34|   krzepkiej!~- Odebrała mleko mojej siwuli, odebrała!...~- Obrać
16     4, 39|  nikto jeszcze nie dołożył do mojej rady... Sam dziedzic a rad
17     4, 39|       a toć karczmę robicie z mojej chałupy.~Przymilkły na to
18     4, 41|  kartoszków, jak się śmiały z mojej mowy i naszego pacierza...~-