Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |    jesiennej zadumie pogrążonych ziemiach, to po bladym niebie błądziły
 2     2, 18|           ścierwo, na chłopskich ziemiach siedzi, chłopski las sprzedaje,
 3     2, 20|        nic; wójt też siedział na ziemiach poduchownych, kowal toż
 4     3, 30|          się roztrząsał cichy po ziemiach, słońce zaszło i zorze się
 5     3, 30|     cosik poczynało, jako w tych ziemiach rodnych, ugorem leżących,
 6     3, 31|     prawie tego znać nie było na ziemiach; dopiero przyjrzawszy się
 7     3, 31|       zasie na tłustych, rodnych ziemiach miasto zbóż ognichy się
 8     3, 31|          przepełniała serca i po ziemiach się niesła - i na poletkach
 9     3, 31|    polnych granic, po wszystkich ziemiach w tym szarozielonawym, mgławym
10     3, 31|        okiem sięgał po lipeckich ziemiach, pociętych pasami zielonych
11     3, 31| zwiesnowa cichość przędła się po ziemiach. Żaby jęły gdziesik daleko
12     3, 35|        Zmierzch się już kładł na ziemiach, słońce zaszło, chłodny
13     3, 36|  puszyste, białawe kłęby.~Zaś na ziemiach wszelkie stworzenie uznojone
14     4, 37|         rozełzawionymi oczami po ziemiach, stojących we słońcu kieby
15     4, 37|   rozważał, a patrzył smutnie po ziemiach zielonych, włóczył tęsknymi
16     4, 40|         ta owca zbłąkana.~Zaś po ziemiach baraszkował suchy i gorący
17     4, 42|    roboty na co dopiero nabytych ziemiach; dojrzał Stacha Płoszkę,