Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |       to dadzą warzę abo i ten kąt do spania?...~A że rychtyk
 2     1, 2 |      wójt wszedł, bat rzucił w kąt i od progu wołał:~- Żono,
 3     1, 2 |        coby ją za samą warzę a kąt do spania wziąć, bo na zimę
 4     1, 4 | Magdusia właśnie ciągnęła go w kąt, do nalepy, i cosik mu mówiła
 5     1, 5 |   jakże, darmo to mi dadzą ten kąt abo jeść, kiej sie u nich
 6     1, 5 |       se u dobrych ludzi gdzie kąt, gdzie warzy łyżkę, gdzie
 7     1, 7 |    rady, chodziła ino z kąta w kąt, to patrzyła przez okna
 8     1, 8 |     wpół ją chwytał a w ciemny kąt ciągnął.~Dominikowa wrychle
 9     1, 9 |        tak, bo go odepchnęli w kąt, pod kropielnicę, to się
10     2, 13|      za stół, w najciemniejszy kąt.~Pusto było w karczmie i
11     2, 14|       mogła. Chodziła z kąta w kąt, wyglądała przez okno, to
12     2, 16|        prosiła cicho:~- Dajcie kąt jaki i choćby to, co psu
13     2, 18|        wyjścia, łaził z kąta w kąt, poprawiał w kominie, zachodził
14     2, 24| karczmy Szymek, odciągnął go w kąt i powiedział, że dopiero
15     3, 28|      oprzytomniała, rzucając w kąt maglownicę ściskaną w garści,
16     3, 29|  przeciech znajdzie się la was kąt jakiś.~- Nie pójde, Hanuś...
17     3, 30| dokazywał za młodu, niemało... Kat ci był la dzieuch... we