Tom, Rozdzial

 1     1, 7 |        to jeno parob piekielny, pomagał w te pędy i rwał suszki,
 2     1, 10|     dzwonił do taktu młotem, to pomagał chłopakowi dymać miechem,
 3     1, 12|  przepijał do każdego; kowal mu pomagał w drugiej stronie, a Magda
 4     2, 14|        jeszcze urznął sieczki i pomagał jej przy obrządku, jak mógł,
 5     2, 15|      spokojny, dzieci zabawiał, pomagał w gospodarstwie, marnego
 6     2, 20| widywała się z nim pod brogiem. Pomagał im w tym Witek, któren całkiem
 7     2, 21| wstrzymał konie i gdy wysiadła, pomagał jej wziąć brzemię na plecy,
 8     2, 22|      broniła go Nastka, Mateusz pomagał jej opowiadając różności
 9     2, 24|        matką, tyle że im Szymek pomagał ochotnie, pewny za to Antkowej
10     3, 28|         wstępnie.~- I... by nie pomagał, to się wyleguje pod kożuchem
11     3, 29|    robocie, choćby najcięższej, pomagał, bo jak u Kłębów drew narąbał
12     4, 37|         wsią. Namawia, cobym mu pomagał. Juści, co musi się nam
13     4, 38|         przepędziła, bych Józce pomagał.~Do cna już ściemniało na
14     4, 39|       nie bojajcie się niczego, pomagał wam będę we wszystkim. A
15     4, 42|      dobry rozum, to by ci może pomagał, co? Albo pasałby Weronczyne
16     4, 44|       doglądał, pilił i niemało pomagał bojając się, bych się czasem