Tom, Rozdzial

 1     1, 10| stawu... przecież, nalał kto bądź wody do beczki, wykręcił
 2     1, 10|      więcej, ino dobrą córką bądź, o gospodarstwie pamiętaj!~-
 3     2, 13|     ino iść przed się, gdzie bądź, byle z daleka od Lipiec...~-
 4     2, 14|   wezmę, do tkania, do czego bądź, byle ino pazury zaczepić
 5     2, 15|   ale nim mógł zmiarkować co bądź, już Antek skoczył jak ten
 6     2, 21|     chałupy wsuwa i na jakie bądź słowo napomknienia za kij
 7     2, 21|  oczami mu świeć... dobrą mu bądź... pokorne cielę dwie matki
 8     2, 24|     było, co ino która kiedy bądź zasłyszała abo i sama stworzyła
 9     3, 36| zabijać, lecz nim uderzył co bądź, wypuścił kołek bezradnie.~
10     4, 37|   zakrzepłe w trwodze.~Jezu, bądź nam grzesznym miłościwy!
11     4, 38| wyszukując cienia lub jakiej bądź osłony.~Proboszcz był właśnie
12     4, 38|     ptak przeleciał, ni jaki bądź głos powiał z pól. Niebo
13     4, 39|      rozwodząc ręce:~- Jezu, bądź miłościw mnie grzesznej!~
14     4, 39|    się, Hanka! Przez litości bądź la niej i przez miłosierdzia!
15     4, 49|       ale spytajcie się kogo bądź, choćby z Modlicy, a dowiecie
16     4, 49|  przywieść do grzechu! Jezu, bądź nam miłościwy!~- A wiela