Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |         figury, prosiak za mną... Widziałem, biały był, a kiele ogona,
 2     1, 5 |           już ze dwa lata jej nie widziałem.~- Młódka to jest jeszcze,
 3     1, 6 |            i krzepki jeszcze, sam widziałem, jak se korzec żyta zadawał
 4     1, 10|           wśród topoli...~- Walka widziałem po naszej stronie, ale jeszcze
 5     2, 14|           już wilki wychodzą...~- Widziałem pod Wolą, na tej drodze
 6     2, 20|           No, wiecie, jeszcze nie widziałem oswojonego bociana dziwne,
 7     3, 27|            a nie śmiejąc pytać.~- Widziałem się z Antkiem! - rzekł cicho
 8     3, 31|              i za bróg chodzi, bo widziałem, jak Łapa tam leciał, warczał,
 9     3, 33|     przywrę, w oczy mu powiem, bo widziałem. Ciotka na mnie krzyczy,
10     3, 33|           strony swaty nie ciągną Widziałem, które i z dachów, zapaskami
11     4, 37|           placek pojadają, dobrze widziałem. A ogiery stoją w cieniu
12     4, 37| dobrowolnie i gnatów nie żałował. Widziałem go przy robocie. A zmarnował
13     4, 41|           czasu stojał pod lasem? Widziałem.~- Możecie obaczyć, piaskiem
14     4, 45|           że was spotkał...~- Nie widziałem go, musiał gdzieś bokiem
15     4, 46|           Musi być na wsi, bo nie widziałem go od rana.~- Otworzyć! -