Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |           cieśniły się, kolebały, toczyły po ciasnych uliczkach, aże
 2     1, 11|        ten wąż farbami migotliwy, toczyły się dokoła izby pary, gięły
 3     1, 12|     chciał je zgarniać, tak widno toczyły się po kożuchu; zapominał
 4     2, 13|        trwożniej bełkotały wody i toczyły się leniwo, jakby strachem
 5     2, 13|     rozkotłowaną gęstwą tumanów i toczyły się po zagonach jak te wody
 6     3, 30|        wolno ku domowi, gdyż wozy toczyły się nieprzerwanym łańcuchem
 7     3, 31|          trzech wsi jechali. Wozy toczyły się wolno, rozmawiali wesoło
 8     3, 34|         rdzawe od młodych kłosów, toczyły się skłębione kiej wody,
 9     3, 36|          ziemia była trybularzem, toczyły się po drogach ciężkie,
10     3, 36| straszniej i po sinych policzkach toczyły się ciężkimi kroplami łzy.~
11     4, 38|   wszystkich stron. Kłęby kurzawy toczyły się nieustannie nad wszystkimi
12     4, 49|           Albowiem te żniwne dnie toczyły się już kiej koła rozmigotane
13     4, 49|        Lipiec.~Że już bez przerwy toczyły się ciężkie, nastroszone
14     4, 49|        ciężkie, nastroszone wozy; toczyły się ze wszystkich pól, wszystkimi