Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |        udoju i wnetki narządziła śniadanie~- Józka! A mięso sama przedawaj.
 2     1, 9 |        sobą, moi złoci, moi...~- Śniadanie! - krzyczała sprzed domu
 3     1, 10|          rzęziało...~- Jedliście śniadanie, co? - pytała cicho.~- I...
 4     2, 13|           iż nie daruje swojego.~Śniadanie zjedli w cichości, a on
 5     3, 27|       pięknie tej dziedziczki na śniadanie! - wrzasnęła znowu Hanka.~
 6     3, 28|       nad korytem.~- Chodźcie na śniadanie, znajdzie się czym przepić.~
 7     3, 32|    ostanę w chałupie, obrządzę i śniadanie zgotuję. Józka z Witkiem
 8     3, 33|   rychtyk, kiej już wychodził na śniadanie. Nie śmiała go juści zaczepić,
 9     4, 40|    wyganiają krowy! Witek! bierz śniadanie i wypędzaj, a pogub mi owce,
10     4, 40|        dostał pięścią za plecy i śniadanie do torby, nie przepomniała
11     4, 40|             Róbcie tu same, a na śniadanie przychodźta do chałupy.~
12     4, 40|        poredzić. Przeszło bowiem śniadanie, przeszedł obiad, a oni
13     4, 42|       kiedy mu Nastuś przyniesła śniadanie, to łakomiej sięgał jej
14     4, 48| pocałował go w rękę i poszedł na śniadanie przecierając się cieniami