Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |      Któren nie probant, co wie? Obaczycie!~- Starym, dzieci dorastają...
 2     1, 11|            I źle się to skończy, obaczycie... juści, mnie to nic do
 3     2, 18|         wodę nosić przetakiem, a obaczycie, co nanosicie, tak jest
 4     3, 31|        jego sczezną niby śniegi! Obaczycie, przyjdzie taka pora! -
 5     3, 33|      pomiędzy nami było to było; obaczycie kiedyś, żem był praw...
 6     3, 33|           Poradźcie się księdza, obaczycie, co wama przytwierdzi moje
 7     3, 35|         zrobimy we wsi porządek. Obaczycie!~- Byłby czas: dyć wszystko
 8     3, 35| poradzili.~- Niech jeno dadzą, a obaczycie! ~- Człowiek bych się wparł
 9     4, 40|         wynosić a nos zadzierać, obaczycie!~- Niech jeno Antek wróci
10     4, 41|         Dajcie mi jeno ziemię, a obaczycie, dajcie! - zakrzyczał z
11     4, 41|     wszyćko w myślach ułożę...~- Obaczycie, jak sobie radę dawał będę! -
12     4, 42|   zorzach pozłocistym krzyżem.~- Obaczycie! Hej! obaczycie! - krzykał
13     4, 42|       krzyżem.~- Obaczycie! Hej! obaczycie! - krzykał radośnie, wchodząc
14     4, 46|      dobrego z tego nie wyjdzie, obaczycie, spomnicie moje słowa.~-