Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |        mocne słowo padało coraz gęściej.~Żydzi szwargotali pod oknami,
 2     2, 13|         przestawał, sypał coraz gęściej, suchszy nieco a sypki,
 3     2, 16|      światełka migotały ostro a gęściej niźli zwykle, bo wszędy
 4     2, 16|        się pozdrawiali, a coraz gęściej majaczeli w tej szaromodrawej
 5     2, 19|  podzwaniały kieliszki, i coraz gęściej się robiło, że już drzwi
 6     3, 26|       otwierały się do słońca i gęściej zieleniła się trawa.~Juści,
 7     3, 29|    nawet śmierć wybierała swoje gęściej niźli po inne roki - takusieńko
 8     3, 31|         psów i tych sadów coraz gęściej przysłaniających chałupy;
 9     3, 33| karczmie i po drogach i co dnia gęściej mus chytał za łby i przyginał
10     4, 37|         wzdychy rwały się coraz gęściej, gdy nabrawszy powietrza
11     4, 38|        bo jeno kupili się coraz gęściej kole dziedzica. A on rad
12     4, 41|   opadłam ze sił. ~- Pietrek, a gęściej kupki, gęściej! - krzyknął
13     4, 41|       Pietrek, a gęściej kupki, gęściej! - krzyknął do parobka. -
14     4, 44|         pod dom i zwierać coraz gęściej, cierpliwie spozierając