Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |       Kozioł?~Chłop drapał się frasobliwie po gęstych, równo obciętych
 2     1, 7 |      jakiejś chałupy i długo a frasobliwie poglądał w omglony świat,
 3     3, 29|    cosik tłumaczył drapiąc się frasobliwie po głowie, a powstrzymując
 4     3, 33|        by na nową! - westchnął frasobliwie Stacho.~- Hale, cheba o
 5     3, 35|  chodziła za Jagną, wzdychając frasobliwie.~Pokrótce i Mateusz przyleciał
 6     3, 36|       dawnemu, rozglądając się frasobliwie po świecie.~Widno było jak
 7     4, 38|      się pierwszy sołtys orząc frasobliwie pazurami po kudłach.~- Musi!
 8     4, 40|       Syberię, to co? - myślał frasobliwie, wchodząc do izby.~
 9     4, 43|    czegoś wzdychał drapiąc się frasobliwie po głowie, a Jagusia zapatrzyła
10     4, 44|        westchnął, podrapał się frasobliwie albo strzygnął ślepiami,
11     4, 45|        nikaj naleźć - wyrzekał frasobliwie i nie wdając się w rozmowy
12     4, 46|      co sprawa! - podrapał się frasobliwie, urzędnik spojrzał ostro
13     4, 48| spacerując kajś pod drzewinami frasobliwie medytował.~- A może to i
14     4, 49|      nimi, niejeden drapał się frasobliwie, oglądał trwożnie na drugich