Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |   wieszały na płotach i zazierały ciekawie w obejście, albo docierał
 2     1, 6 |      jedzenie pilnie poglądając i ciekawie na starego, któren siedział
 3     1, 10|     przyrzucała drewek na ogień i ciekawie poglądała po wszystkich,
 4     2, 14|     jednak wolno środkiem drogi i ciekawie się rozpatrywała po chałupach:
 5     2, 18|           Pan Jacek rozglądał się ciekawie dokoła, czasem pytał o ludzi
 6     2, 20|             Jakże? - spytała dość ciekawie, bo już jej obmierzł ten
 7     3, 26|     kamienne płoty i przeglądając ciekawie obejścia, opłotki, wywarte
 8     3, 28|          wieszało się na płotach, ciekawie naglądając.~Jambroż się
 9     3, 30|          Kozłowa wybiera? - pytał ciekawie.~- A zaraz po południu iść
10     3, 32|      Szeptali oczy wytrzeszczając ciekawie, ale jakiś głuchy niepokój
11     3, 34|         odpowiadał, gdy napierali ciekawie, kaj się to zadziewał przez
12     3, 36|           chustami głowy słuchały ciekawie.~- Ja od początku zawdy
13     4, 38| przechylać przez mur ogrodzenia i ciekawie zazierać na drogi obiegające
14     4, 39|         cosik poredzić.~Nastawiła ciekawie uszów, miarkując nieco,