Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |   usłyszysz! Inne do karczmów chodzą a na wesela... a ten Antek...
 2     1, 6 |  Takim to dobrze... Po pokoju chodzą... na kanapach się wylegują...
 3     1, 9 |      mieście to już wszystkie chodzą w butach, prawda, Kuba?~-
 4     1, 11|    kudłami jak Żydowice jakie chodzą - wolno im, kiej głupie,
 5     1, 12|  weselą i cięgiem za Jaguusia chodzą, cięgiem.~- Jakże... urodna,
 6     2, 13|      świat! Wszędzie psi boso chodzą, wszędzie biednemu wiater
 7     2, 18|  komornym siedzą i na wyrobki chodzą abo do służby się godzą.~-
 8     2, 18|   godzą.~- I często po drzewo chodzą, co?~- A raz w tydzień dwór
 9     2, 18|      usta palą, jeszcze ognie chodzą po niej błyskawicami, a
10     2, 22|      u organistów.~- Które to chodzą?~- A dyć te wisielaki Gulbasowe
11     2, 22|   gdzie ludzie do góry nogami chodzą, gdzie płoty kiełbasami
12     2, 25| chłopami i co dnia razem spać chodzą pogodzeni. Nie, nie poredziła
13     3, 27|  poruchuje wargami, a oczy mu chodzą, jakby chciał cosik rzec...~
14     4, 37|      ale widząc, jako wszyscy chodzą osowiali a strapieni, uciekała