Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |     trza mi w świat. Z cudzego woza to złaź choć i w pół morza.~
 2     1, 1 | głosikiem:~Aj, nie chodź kiele woza,~Aj, nie trzymaj się osi,~
 3     1, 2 |       łupanie drzewa i szła do woza.~- Doły jeszcze nie wyporządzone,
 4     1, 6 |     zaczęła Hanka.~- Z cudzego woza to złaź choć i w pół morza -
 5     1, 6 |      po połedniu taczkami gnój wożą i motyczkami orzą pole...~-
 6     3, 29|        się jaka do żydowskiego woza nie zaprzęgła! - krzyknęła
 7     3, 30|     zgotowana i smarowidłem od woza omaszczona. Na drugie zaś
 8     3, 33|     siekierkę kijek! Zlecisz z woza, to biegnij potem za rozworą
 9     3, 33|        stare sadło.~- Mazią od woza omaścić, też gorsze by nie
10     4, 40|  stronę, źle takiemu, któren z woza spadnie, pod koła zleci!
11     4, 41|  sielne osie?~- Do Płoszkowego woza! Będzie woził na tartak!~
12     4, 47|     Antek majdrował cosik kole woza i posłyszawszy rozmowę rzekł:~-
13     4, 49|   samym lasem.~Podnieśli deski woza i wraz z gnojem jak to ścierwo