Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |         nim wskroś ciżby, ale gdy weszli między płócienne kramy,
 2     1, 8 |          ja, wójt, to wama mówie.~Weszli zaraz do chałupy Dominikowej.~
 3     1, 9 |  dzwonienia były?~Zmilkli, bo już weszli na cmentarz i jęli się przepychać
 4     1, 12|          puścił ostatniej pary...~Weszli do stajni, Jambroży zabrał
 5     2, 16|        coś uprzątnąć, gdy do izby weszli z Pochwalonym.~Zafrasowała
 6     2, 16|           się stało!- rzekł Roch.~Weszli do domu i zaraz też obsiedli
 7     2, 21|         zakręcał i bił, że ledwie weszli na zagony, starego ciepnął
 8     3, 30|         parobki poczynały. Śmiało weszli do ogrodu, przed plebanię,
 9     3, 31|        szepnęła Płoszkowa.~Szumno weszli do izby. Stara rozpowiła
10     3, 31| prefesjantów powstając; ale skoro weszli do chałupy, Hanka zaraz
11     3, 32|        dala wygrażał.~A za łąkami weszli na szeroki wygon graniczny,
12     4, 37|           pełni jakowejś dufności weszli na smętarz.~Co najpierwsi
13     4, 39|            przynaglał kowal i gdy weszli do chałupy, a Hanka zakrzątnęła