Tom, Rozdzial

 1     2, 24|     Popielec, nie szykując nawet śniadania, ogarnęła się, jak mogła
 2     2, 24| wymijająco.~- Nie sporządzisz to śniadania?~- Idź se do karczmy, Żyd
 3     3, 26|         była zostawiła jesienią.~Śniadania musieli warzyć, bo kurzyło
 4     3, 30|         siadła wraz z drugimi do śniadania, łakomie wypatrując większego
 5     3, 31|  akuratnie, są jeno ziemniaki od śniadania.~Ponieśli się do karczmy,
 6     3, 31|          chałupy, duchem podając śniadania i częstując gorzałką na
 7     3, 32|    zabierając się do narządzania śniadania, bo już Józka zaglądała
 8     3, 32|         zajmowała się podawaniem śniadania.~Dopiero kiej się znowu
 9     4, 37|        palące, że gorąc zaraz od śniadania jął przypiekać galancie;
10     4, 39|       Hanka zakrzątnęła się kole śniadania, jął znowu penetrować w
11     4, 40|     okopiemy nieco kapusty, a od śniadania wrócim do wczorajszej roboty.~
12     4, 40|        Skwapnie się przypięli do śniadania.~- To mi dopiero jadło -
13     4, 48|           W domu nie chciał jeść śniadania, wyrzekając na srogi ból