Tom, Rozdzial

 1     1, 10|      zdziwił temu! Suka, ścierwa, rzucili jej gnat, to i poszła! -
 2     1, 10|       okrwawiony i runął na ojca.~Rzucili się na siebie jak dwa psy
 3     2, 15|    miejscu bystra była i głęboka, rzucili się ludzie na ratunek i
 4     2, 25|        Kozłowa, to potem i drugie rzucili się we środek i nuż krzyczeć,
 5     2, 25|         milczkiem kiej te złe psy rzucili się pomagać, a wiódł wszystkich
 6     3, 27|         misek, kiej wszedł Rocho. Rzucili się witać radośnie, bo bliskim
 7     3, 30|       zbóje! - zakrzyczała Józka.~Rzucili się na Borynową stronę,
 8     3, 31|           kara...~Wójt z sołtysem rzucili się go przyciszać, bo srożył
 9     3, 31|      poszeptywały trwożnie.~Naraz rzucili się za sołtysem do Balcerkowego
10     3, 32| zawiedzeni, bez namysłu i w dyrdy rzucili się na drugi koniec wsi,
11     4, 44|          a wójt, młynarz i drugie rzucili się między ludzi przyniewalać
12     4, 49|  zaprzężony we dwie czarne krowy, rzucili ją na gnój związaną niby
13     4, 49|          jak to ścierwo obmierzłe rzucili, jaże ziemia pod nią jęknęła,