Tom, Rozdzial

 1     1, 9 |       szybki błyskały światełka i płynęły ciche śpiewy pobożnych i
 2     1, 11|           się przystojnie i szły, płynęły, wiły się, a para za parą,
 3     2, 22| skamleniem i prośbami.~I tak roki płynęły za rokami jako ta woda bystra,
 4     2, 23|     spojrzeniem oczu, przez serca płynęły, aż chwilami przytajali
 5     2, 23|           a błądzących po świecie płynęły żałosnym korowodem i ginęły
 6     2, 23|     dłonią, to rękawem, ale wciąż płynęły~Boisz się?...~Zaśby czego!
 7     3, 27|           że się wydawało, jakoby płynęły wskroś modrej topieli nieba
 8     3, 27|    chwiejne, ale i łzy rzęsiściej płynęły, i odnowione wspominania
 9     3, 30|          upale, i w noc wiośnianą płynęły, na słońca się gdziesik
10     3, 32|          dziękczynną modlitwą łzy płynęły z oczu, uwieszonych na Chrystusie
11     3, 35|           zaczerwienionych oczu i płynęły wolno po wychudzonej, mizernej
12     3, 36|         naprzeciw, pełzały trawy, płynęły rozkołysane zboża, opasywały
13     4, 38|       żaru chwile i dymy kadzideł płynęły przez wywarte drzwi kościoła