Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
przodu 1
przódzi 73
przvszlego 1
przy 482
przy- 2
przybaczyles 1
przybaczylo 1
Frequency    [«  »]
489 nim
485 mi
483 kto
482 przy
480 tam
446 raz
436 ni
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

przy

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | ale ten ujrzawszy księdza przy drodze okrążył go z dala 2 1, 1 | i zaraz znowu przystanął przy kopaczkach.~- Szczęść Boże 3 1, 1 | w szczypty, nie śmiejąc przy nim zażywać.~- Juści, kartofle 4 1, 1 | leżał z tej strony wsi, przy topolami wysadzonej drodze.~ 5 1, 2 | dzwonili, to musi jeszcze być przy kościele Laboga, a jak ociec 6 1, 2 | od połednia samego byłam przy kopaniu- tłumaczyła się 7 1, 2 | Parobek ż pastuchem sypiali przy koniach.~W izbie było już 8 1, 2 | komina z okapem, co stał przy siennej ścianie, było niecoś 9 1, 2 | siana, żeby spokojniej stały przy dojeniu.~Jakoż Józia zabrała 10 1, 2 | go za grdykę.~Ho! ho!... przy niej, co wspominam wieczorem 11 1, 2 | brody na dziada siedzącego przy kominie; był to ten stary 12 1, 2 | tam będzie, a ostawicie przy ogniu, że to stary jestem, 13 1, 2 | woń, a przygrzewał ręce przy ogniu.~- To Jewka was podobno 14 1, 2 | chłopaków.~- Ale, był to kto przy tym, to wie! Pleciuchy pletą, 15 1, 3 | zajrzał do źróbki, co stała przy ścianie samej i już z daleka 16 1, 3 | majestacie wieku i siły, drzewo przy drzewie sama sosna prawie, 17 1, 3 | bo ciasnota była i głowa przy głowie, jako ten zagon pełen 18 1, 3 | a potem staje równo kłos przy kłosie. To znowuj Jewka, 19 1, 3 | sekretarz, który usiadł przy bocznym stoliku pod oknem 20 1, 3 | na sędziów, jak stanęli przy wielkim stole, okrytym czerwonym 21 1, 3 | samotnie a cierpliwie stał przy kracie, przysunął się nieco 22 1, 3 | Zjadłem! Żebym tak Boga przy skonaniu nie oglądał, że 23 1, 3 | czas na miądlenie. Zlezę przy nich, bo jest tam i Jaguś 24 1, 4 | szczotką żyta, wykruszonego przy układaniu, leżał Kuba, dawał 25 1, 4 | wszedł ino do sieni i ostał przy progu, bo nijak nie śmiał 26 1, 4 | konie, co stały pod murem przy wozach; nadział czapę na 27 1, 4 | kiej kłonice trzymali straż przy ołtarzu w czas Podniesienia.~ 28 1, 4 | się nabożeństwo.~Uklęknął przy samej kracie i śpiewał z 29 1, 4 | trzymał się uparcie tuż przy księdzu, nad którym Boryna 30 1, 4 | Kowalowe by spłacić i ostać przy chałupie i półwłóczku...~- 31 1, 4 | podnosił; naród kupił się przy szynkwasie, pod ścianami 32 1, 4 | odpocząć rade i musi. A zaś przy stole zasiedli gospodarze 33 1, 4 | było, bo i okazji, jako to przy weselach bywa abo i zrękowinach, 34 1, 4 | nieboskie stworzenie, to ino tał przy szynkwasie z grubą Magdą 35 1, 5 | przedawajcie źrebicy... przy mnie się ulęgła... kożuchem 36 1, 5 | drugi człowiek - prosty pies przy niej. Nie sprzedawajcie...~- 37 1, 5 | doszczekiwać poczynały przy wozach I szli tak całą drogą, 38 1, 5 | Boryna, nierad tym wypominkom przy parobku, pochylił się szybko 39 1, 5 | a Boryna się wychylił przy mijaniu i zawołał:~- Spóźnita 40 1, 5 | krów, to granie katarynki przy karuzeli, to płaczliwe lamentacje 41 1, 5 | miała; a każda siedziała przy swoim i poredzały se godnie, 42 1, 5 | i Szymek Dominików stoi przy wieprzku.~- Uwińta się rychło, 43 1, 5 | targowiska na rynek, stał wóz przy wozie, i to w rzędów parę, 44 1, 5 | Właśnie siedział pod oknem przy stole z cygarem w zębach, 45 1, 5 | wychodząc na rynek i zaraz jakoś przy czapnikach natknął się na 46 1, 5 | jedwabne z zielonymi kwiatami przy obrębku; złociste całe kiej 47 1, 5 | jej pojaśniały.~- Ostał przy zbożu, tam ano w ulicy. 48 1, 6 | Znowu zamilkli i szli tak przy sobie, że biodro w biodro, 49 1, 6 | młynarza, stojącym zaraz przy drodze; już się świeciło 50 1, 6 | siwy człowiek grzał się przy kominie.~- Skończyliście, 51 1, 6 | Borynę... a nie, to ostanę przy was... bo mi to źle z wami?..~ 52 1, 6 | zamężciu.~A bo to jej źle było przy matce? Robiła, co chciała, 53 1, 7 | wypominają... to... spotkał przy przełazie...mogła się to 54 1, 7 | płachtę.~Jaguś ogrzała ręce przy kominie, ostawiła trepy 55 1, 7 | oknem i siadła zaraz z kraju przy starej Jagustynce, i jęła 56 1, 7 | szatkował nad wielkim cebrem przy kominie; rozdziany był, 57 1, 7 | to o takich rzeczach mówi przy dzieuchach.~- Wiedzą one 58 1, 7 | Burek, przespieczniejszyś ty przy mnie niźli w borze. Okrył 59 1, 8 | ogacenia.~Przystawała ino przy nim raz w raz, w końcu 60 1, 8 | płone...~- La drugiej to i przy matce o to nietrudno! - 61 1, 8 | wy sześć. Te sześć morgów przy drodze, gdzieście to latoś 62 1, 8 | zapisują te sześć morgów przy, drodze - powiedziała.~- 63 1, 8 | zajrzeć, a któren znów, by się przy tej okazji napić za darmo; 64 1, 8 | przyjacielem, zwyczajnie, jak przy gęstym kieliszku.~Ino Żyd 65 1, 8 | to nieobyczajnie było tak przy wszystkich ułapić za 66 1, 9 | topolach, obsiadły lipy przy kościele, drzewa na cmentarzu, 67 1, 9 | gęsto, żebra trzeszczały przy stole, gdzie organista przyjmował 68 1, 9 | przyjmował na wypominki, a przy drugim syn jego, Jaś, ten, 69 1, 9 | ostające.~Witek przyklęknął przy Kubie, któren wyciągnął 70 1, 9 | się dalej , przysiadali przy grobach ojców , mówili pacierze, 71 1, 9 | Jagustynką i Kłąb stary klęczeli przy tych grobach umarłych; dwie 72 1, 9 | Witka, któren przykucnął przy nim, bo ziąb go przejmował 73 1, 10| ma ze dwadzieścia roków, przy mnie się ulęgła... wysłużyła 74 1, 10| szepnął ksiądz przystając przy topoli, skąd było dobrze 75 1, 10| krwawym płomieniem; kowal stał przy kowadle, czapkę miał na 76 1, 10| uczył się na elementarzu przy stole... Przywitali się 77 1, 10| myślał nazajutrz rano przy śniadaniu i ze zdumieniem 78 1, 10| przyobieca - tobie i mojej, a przy świadkach! - dodał chytrze.~- 79 1, 10| Niech ino przyobieca przy świadkach, żeby ino było 80 1, 10| to i lepiej, że kobieta przy tym będzie... a nie zrobi, 81 1, 10| przychodzą! - zawołała, bo i przy tym gniewała się ze starszą 82 1, 10| A dyć i w oborze, i przy koniach spałbym, byle u 83 1, 10| blisko, że czuł całą przy sobie, jej piersi, jej ramiona, 84 1, 11| kucharowała Ewka od młynarza przy pomocy sąsiadek i Jagustynki.~ 85 1, 11| drogi, kupą całą, ramię przy ramieniu, ziemia dudniła 86 1, 11| się, a para za parą, głowa przy głowie - niby ten rozkołysany 87 1, 11| chwat, bratem mi jesteś i przy pierwszych chrzcinach w 88 1, 11| drzewo na swoim tartaku przy młynie rznąć.~Przepili i 89 1, 11| w nim kurę z pierzem!~A przy drugiej potrawie:~Opieprzone 90 1, 11| flaszkę puścił w kolejkę, przy czym już i poczynali prawić 91 1, 11| przechylił się za Boryną, bo tuż przy nim siedział, i uskubnął 92 1, 11| pijany był, a że w końcu przy drzwiach siedział, nikt 93 1, 11| somsiadem się zejdzie i przy tym kieliszku poredzą, wyżalą 94 1, 11| Gorzałka nie grzech, byle jeno przy godnym sposobie i z bratami, 95 1, 11| szli, para za parą, głowa przy głowie, a pędu nabierali - 96 1, 11| jak to jest zwyczajnie przy oczepinach.~Najpierw Jagusia 97 1, 11| trzeźwiejsi zbili się w kupę przy drzwiach, do taktu bili 98 1, 12| okno; stary Roch siedział przy stole i z książki pośpiewywał 99 1, 12| drudzy, krzykiem nadrabiała przy obrządzaniu gospodarstwa.~ 100 1, 12| krzyczeć wniebogłosy.~- I panna przy rodach tak nie kwiczy! - 101 1, 12| bój się, mnie kula urwała przy samym zadzie, a żyję.~- 102 1, 12| przysiadł zaraz, nieledwie przy progu, a łakomymi oczyma 103 1, 12| wciągnął do kupy, usadził przy sobie i za rękę trzymał.~ 104 1, 12| drużbowie zasiedli razem, przy sobie, a Boryna z Jagusią 105 1, 12| no! - wołał Roch, stojący przy węgle od podwórza, w cieniu. - - 106 1, 12| w najlepszym miejscu, bo przy prosięcinie z grochem.~- 107 2, 13| prawie lodem, tyle że ino przy moście, gdzie głębiej było, 108 2, 13| nie mógł nikogój utrzymać przy lementarzu.~Coś trzeciego 109 2, 13| chałupa dworem się widziała przy tej ruderze; co chałupa, 110 2, 13| targi, Antek też stał twardo przy swoim, opuścił coś niecoś, 111 2, 14| wzięły boleści w oborze przy dojeniu... cały skopek mleka 112 2, 14| tartaku, co go to postawili przy młynie, a pilno mają, że 113 2, 14| robota jest, ale ciężka, przy obróbce drzewa pod piły...~- 114 2, 14| urznął sieczki i pomagał jej przy obrządku, jak mógł, rozczuliła 115 2, 14| że tną ten przykupny las, przy Wilczych Dołach.~- Powiedział 116 2, 14| że ma robotę la ciebie przy tartaku choćby i od jutra, 117 2, 14| rękami pod głową, tak blisko przy niej, a tak daleko sercem, 118 2, 15| zwijał się jako ten szczygieł przy konopiach, ino migał jego 119 2, 15| najczęściej widny był na pomoście przy piłach, ile że tartak bokowych 120 2, 15| milczeniu.~Narodu było dość przy robocie, ino że na pogwarę 121 2, 15| nie było - dwóch warowało przy piłach, zwalało porznięte 122 2, 15| prawił.~- Robiłem z Mateuszem przy nowym dworze, ale że poganiał 123 2, 15| że starczy, nie bucz ino przy ludziach!~- Dyć nie płaczę, 124 2, 15| zasłużyć - dorzucił któryś.~- Przy jadle się wylegają, poradzają, 125 2, 15| robotę, to spostrzegł i przy pierwszej wypłacie tygodniowej 126 2, 15| zdzierży, nie wytrzyma!~A przy tym wiedział od Bartka, 127 2, 15| samotne na wichurze , a przy tym drażniło go wszystko 128 2, 15| zboże się mełło, warowali przy gankach, reszta siedziała 129 2, 15| wychodne prowadziły tuż przy izdebce, przeszedł i biorąc 130 2, 16| miesiła w dzieży ciasto i przy matczynej pomocy piekła 131 2, 16| tyle go ino widzieli co przy śniadaniu, bo zaraz się 132 2, 16| szukać choćby w karczmie, by przy pieczeniu nie zwalili na 133 2, 16| niezgorszą wyrękę, bo to i przy organach, i w kancelarii! 134 2, 16| pomówiła raz jeden, choćby przy świadkach, choćby... a to 135 2, 16| że przysiadła na skrzyni przy Józce, czyniącej pospiesznie 136 2, 16| pozwolił, sam wyniósł, a potem przy sposobności przyparł 137 2, 16| wieczoru; jak to zwykle przy mrozie, bo skoro ostatnie 138 2, 16| Króli, betlejemska gwiazda, przy której blasku Pan nasz się 139 2, 16| Nie było ich w onym czasie przy Narodzeniu, to nie można.~ 140 2, 16| dojrzał... chojary ino stały przy chojarach, dęby przy dębach, 141 2, 16| stały przy chojarach, dęby przy dębach, sosna przy sośnie, 142 2, 16| dęby przy dębach, sosna przy sośnie, a nigdzie żywej 143 2, 16| śpiewały, już ludzi zoczył przy pługach, a nawet boćki jak 144 2, 16| pomiędzy krowy.~Przyklęknęli przy największej, jakby przy 145 2, 16| przy największej, jakby przy matce całej obory; tchu 146 2, 16| za karę.~Przyklęknęli przy drugiej i znowu Witek zapytał, 147 2, 16| ich naprzód, a sam ostał przy ławkach, nie chciał już 148 2, 16| w ławce z brzega zaraz, przy przejściu - nawet nie myśląc 149 2, 16| go od razu, bo stoczek, przy którym modliła się na książce, 150 2, 17| cóż by, nic. Odsuńcie się, przy ludziach będą się umilali!~ 151 2, 17| za to spotkała się zaraz przy wejściu w kruchcie z Hanką, 152 2, 17| Ja to bym spała najlepiej przy graniu - zaśmiała się Jagustynka.~ 153 2, 18| mogiłek pobitych na wojnie, przy których modlił się w Zaduszki.~- 154 2, 18| Dziedzicowy brat, a klęczy przy Kubowym grobie! - szepnął 155 2, 18| dokoła, choć już mroczało, a przy tym chłopak głupi, wygadałby 156 2, 18| tyłu, bo wciąż siedziała przy krowie, objął potężnie 157 2, 18| przeciech, był... stojał przy niej, obejmował , całował... 158 2, 18| przychylać.~Antek czaił się przy przełazie, skoczył do niej 159 2, 18| rychło, że to nieobyczajnie przy obcym tak siedzieć z zawartą 160 2, 18| skoro dziedzic zacznie ciąć przy Wilczych Dołach, to się 161 2, 18| podpisywał i twardo będę przy tym stojał, że ni jednej 162 2, 18| Zapaski gubisz, nalazłem przy przełazie! - powiedział 163 2, 19| izbie zaś, pod ścianami, przy stołach kupili się kompaniami 164 2, 19| bacząc na wchodzących.~Jeno przy szynkwasie był większy rejwach, 165 2, 19| przysiadł na ławie.~- Siadaj przy mnie. Owstydziłeś mnie przed 166 2, 19| nie odzywali, siedzieli przy sobie kupą całą, kije ino 167 2, 19| niezgorzej, rozparł się przy stole i prawił:~- Na ostatek 168 2, 19| był taki gąszcz, że głowa przy głowie, plecy przy plecach, 169 2, 19| głowa przy głowie, plecy przy plecach, to i tak się trząchali, 170 2, 19| swoich miejsc, siedzieli przy się po przyjacielsku i z 171 2, 19| z Jagusi, stała właśnie przy szynkwasie, chłopaki się 172 2, 19| że zgoła podlejsze się przy niej widzą, tak ci ona przenosiła 173 2, 19| burzyła się suto koło szyi i przy dłoniach, zawiesiła rzędy 174 2, 19| odjęło wzruszenie.~Stali przy sobie czas jakiś bez słowa, 175 2, 19| dzisiaj, skoro jeno poczuł przy sobie, skoro przycisnął 176 2, 19| pilnie, bo po tańcu stali przy szynkwasie z całą gromadą 177 2, 19| pazuchę karmelki, by móc przy tym i Jagusi nakłaść, a 178 2, 19| bo się już byli pokumali przy gorzałce z Lipczakami, a 179 2, 19| wicher, nim uderzy! Pił przy tym tęgo i Jagusię niewolił, 180 2, 19| wolniejszym bym był niźli przy tobie, słyszysz, wolniejszym!~ 181 2, 20| bojał się pleść po swojemu przy gospodarzu, że słowa nie 182 2, 20| szmaty zamknął i klucz nosił przy sobie.~Nacierzpiała się 183 2, 20| W karczmie, w tańcu, przy wszystkich przecież! ~- 184 2, 20| wierzył niczemu i twardo stał przy swoim, a na zakończenie 185 2, 20| gdy zostali sami, kazał mu przy sobie siadać, odchrząknął, 186 2, 20| się, bo bociek, stojący przy skrzyni nieruchomo, kujnął 187 2, 20| szwagra, że go skrzywdził przy działach, siedział za to 188 2, 20| mi wlazł kiedy w pazury przy takiej okazji...~Uspokajał 189 2, 20| ślady, dopatrzył później i przy przełazie i jeszcze lepiej 190 2, 20| skargi z te-~go powstały.~Ale przy tych ostrożnościach i pilnowaniach 191 2, 20| gdzieniegdzie coś uskubnęły. A przy tym, jak to zawdy pod wiosnę, 192 2, 20| tkała płótno Dominikowa przy lampce, a reszta z powodu 193 2, 20| przypadek.~Siedział ano teraz przy niej, w oczy poglądał i 194 2, 20| i tak swojego nie daruje przy sposobie, a tymczasem dobrze 195 2, 21| zimna, warzy już nie było przy czym zrobić, że jeno suchego 196 2, 21| ogromny, wyniosły; sosna stała przy sośnie nieprzeliczoną ciżbą, 197 2, 21| ciężkie łomoty.~- Las rąbią przy Wilczych Dołach, gęsto się 198 2, 21| niechybnie do topolowej, przy krzyżu.~- Kiej całkiem nie 199 2, 21| stał na skraju lasu, tuż przy drodze, broniły go od burz 200 2, 21| oczy, ale mimo to stary przy wymijaniu poznał zaraz 201 2, 21| zbrakło, warzy nie było przy czym zgotować...~- Chłopaki 202 2, 22| wąsem, skręcali powrósła przy drzwiach, reszta zaś parobków 203 2, 22| Częstochowskiej, która stojała przy drodze na rozstajach.~Wojował 204 2, 23| jakby spostrzegając przy sobie.~- Dyć to ja! - odparła 205 2, 23| mnie rośnie, kieby śmierć przy mnie stojała, a tak mnie 206 2, 23| Kłębów.~Cebratki zostawiłam przy dojeniu, jeszcze se kulasy 207 2, 24| gdzieniegdzie krowy jęczały przy pustych żłobach, a jeno 208 2, 24| kawałka skóry! Dostało się przy tym i Dominikowej niemało, 209 2, 24| zacinały się mocno, opadła przy tym do cna z ciała, że szmaty 210 2, 24| jego słowa wyrzeczone wtedy przy rozstaniu.~Ale nie poszła 211 2, 24| jakie , byle się jeno przy nim kompaniono, bo bakę 212 2, 24| się coraz mocniej, a że przy tym i kowal z cicha podjudzał, 213 2, 24| pewny za to Antkowej pomocy przy ożenku z Nastką.~Jaguś wychodziła 214 2, 24| zawołanie, to on w biały dzień, przy wszystkich, przyjdzie do 215 2, 24| chałupy, naglądał i wyczekiwał przy przełazie, nawet się, nie 216 2, 24| choć całe wieczory wystawał przy przełazie i czaił się jak 217 2, 25| początek, a kędy koniec.~Ziąb przy tym był przykry i do żywego 218 2, 25| jakieś bydlątko zaryczało przy pustym żłobie, to kury zapiały 219 2, 25| nastarczyć lekować, a że przy tym i krowy zaczynały się 220 2, 25| ale każden wiedział, przy obróbce drzewa.~Jaki ta 221 2, 25| wielce mętowi, a nazbierawszy przy tym nowinków różnych po 222 2, 25| stajni, to w oborze, to przy kopcach, że w chałupie 223 2, 25| się takiemu smokowi?... a przy tym młoda przeciech była, 224 2, 25| naglądanie po drogach i przy karczmie, czy się gdzie 225 2, 25| przycichło, Mateusz krzyczał przy szynkwasie do swoich:~- 226 2, 25| drogi, stojąc gęsto, ramię przy ramieniu, a jeszcze przybywali 227 2, 25| dopiero Boryna przystanął przy struchlałych i ryknął, że 228 2, 25| chłopy ramię w ramię, cepy przy cepach, widły przy widłach 229 2, 25| cepy przy cepach, widły przy widłach i z krzykiem ogromnym 230 2, 25| mocarz głośny na okolicę, a przy tym zadzierzysty i swoje 231 2, 25| podobny do trupa.~Antek szedł przy saniach, wpatrzony przerażonym 232 3, 26| Mgły niby mleko wzburzone przy udoju zalewały łęgi i pola 233 3, 26| łęgami, a jaskółki świegotały przy chatach i wszystek ród skrzydlaty 234 3, 26| żywiej, stał na kraju wsi przy drodze, którą szła, a naprzeciw 235 3, 26| Pola wiły się i wydłużały przy polach, porozdzielane krętymi 236 3, 26| dzieuszych; rozumiała też, jako przy takiej pogodzie najwyższy 237 3, 26| żywej duszy! - zauważyła przy tym, ale nie było już czasu 238 3, 26| i starczy na mszę świętą przy trumnie, ze światłem i pokropieniem 239 3, 26| takiego honoru i szczęścia, a przy tym i wszystkich pieniędzy 240 3, 26| owdzie abo i gęsi stróżujące przy gąsiętach podnosiły często 241 3, 26| porozdziewane do koszul kobiety przy kopaniu grządek.~W zacisznych 242 3, 26| pokrzywami i kaszą i przykucnęła przy nich pilnie bacząc, bo stare 243 3, 26| prawa nie ma. Ale się dużo przy tym pomarnowało naszych, 244 3, 26| kiej już u Kłębów siedzieli przy wieczerzanych miskach.~Łyżka 245 3, 26| zawżdy nie ostatnie, bo przy Kłębowej, jeno że pojadała 246 3, 27| poniektóre chałupy bardziej przy drodze wyłupywały się nieco 247 3, 27| słychać było chlustanie wody przy nabieraniu ze stawu, wrótnie 248 3, 27| pacierz sama już dojrzała przy ojcowym wozie Antka żywego: 249 3, 27| barłogu Pietrka, dostało się przy tym i Józce, że słońce na 250 3, 27| było psie prawo doglądać i przy nim dulczyć - cóż, kiej 251 3, 27| tyle go jeno doglądała, co przy ludziach: skrzat był to 252 3, 27| majątkiem rozporządzi.~Żarli się przy tym jako te psy kiele zdychającego 253 3, 27| zaglądał za obrazy, wyszukując przy tym pilnie, gdzie popadło.~- 254 3, 27| straci, skoro go nie stanie; przy nim gospodynią się czuła, 255 3, 27| przesiedział w chałupie przy starym, nawet spał na jej 256 3, 27| izbie już wszyscy siedzieli przy śniadaniu. Z michy kurzyły 257 3, 27| dzieci siedziały pod kominem przy niezgorszej miseczce oganiając 258 3, 27| przyszła kowalowa posiedzieć przy chorym, Hanka zaś z Józką 259 3, 27| posłyszeć coś niecoś.~- Siądź przy mnie...~Rozkazał stary po 260 3, 27| daleki od tego, co się przy nim działo.~Długi czas przesiedzieli 261 3, 27| Długi czas przesiedzieli przy nim, kobiety płakały cicho, 262 3, 27| później mówił?~- Co i przódzi, przy was...~- Hanka, nie doprowadzajcie 263 3, 28| to wama jest?~Przykucnęła przy nim.~- Nic, córuchno, nic, 264 3, 28| i na święta starczyło, a przy tym chleba pytlowego, parę 265 3, 28| niezgorszą przylewką, ale przy jadle siedział krótko, wnet 266 3, 28| czepiała się bele czego, by ino przy wieprzku ostawać i w chałupie.~- 267 3, 28| we zwyczaju u gospodarzy przy takim święcie, częstowała, 268 3, 28| też powiadają, że zawdy przy spowiedzi flaszuchnę z pachnącym 269 3, 28| opowiadając, że już księża przy stole siedzą, że młynarz 270 3, 28| Nogi pod nią truchlały przy robocie, mówić nie mogła, 271 3, 28| odejściu przyleciała i siadła przy chorym oganiając go niby 272 3, 28| piła!~- Nie w karczmie i przy okazji, toć nie grzech!- 273 3, 28| powiedają, że Jambroż, choć przy kościele służy, a gotów 274 3, 28| ludzkiej marnacji. Siadłam przy Agacie, kiej już ksiądz 275 3, 28| zwala wszystko, a sam rad przy pełnej misce brzuchowi folguje 276 3, 28| Przesiedziałam do późna przy Florce, kobiet się też naschodziło 277 3, 28| się niby szczotka. Ziąb przy tym ciągnął wilgotny i srodze 278 3, 28| Bylica siedział z dziećmi przy kominie i wystrugiwał im 279 3, 28| przywarte.~Jakoż kowal stał tam przy beczce z rękoma po łokcie 280 3, 29| po sumie albo jak wczoraj przy zjeździe do spowiedzi rozpytywali 281 3, 29| pilnie o uwięzionych srożąc przy tym twarze, siarczyście 282 3, 29| chłopaków podorywało tuż przy drodze kartoflisko: jeden 283 3, 29| niejedną nockę przesiedział przy chorych krzepiąc swoją dobrością 284 3, 29| ojcem, a reszta ciżbiła się przy dobrodzieju wlepiając w 285 3, 29| swoje mocy nie starczyło, a przy tym: odrobi to, kiej się 286 3, 29| nad wami. Czyjaż to krowa przy trześni?~- A dyć moja to, 287 3, 29| śniadaniach i pilnych robotach.~Przy rumowisku ostała jeno sama 288 3, 29| grosz, zapłacicie, a nie, to przy robocie jakiej pomożecie, 289 3, 29| Chałupa Sikorów stała tuż przy dróżce, na skręcie do wsi, 290 3, 29| Stacho wrócą i chałupę przy ludzkiej pomocy rychło podźwigną, 291 3, 29| zabrać do siebie.~Stary ostał przy rumowiskach, w progu ano 292 3, 29| chmara wróbli kotłowała się przy kościele, że czarno było 293 3, 29| przed Borynów dom, gdy Józka przy padła z piskiem:~- Hanuś, 294 3, 29| też przenieśli; chciała przy tej okazji beczki ze zbożem 295 3, 29| rękach się gnietły lub pękały przy gotowaniu, ale w końcu naczyniły 296 3, 29| oczyma po kupiących się przy progu i w sieniach.~- Gdzie 297 3, 30| naród był na kolanach, ramię przy ramieniu, dusza przy duszy, 298 3, 30| ramię przy ramieniu, dusza przy duszy, jako to pole nasadzone 299 3, 30| sobie popuścić duszy tam przy nim ni potem z powrotem 300 3, 30| nim ni potem z powrotem przy ludziach, więc teraz dopiero 301 3, 30| cięgiem me kopie, mgli me przy tym...~- Połóżcie się. Trzeba 302 3, 30| Jagustynka.~- Jak taka się przy robocie rucha, to dziw się 303 3, 30| rozpowiadała siadając przy łóżku, ale przepiła jak 304 3, 30| i kowalowa z najmłodszym przy piersi, ugwarzająca się 305 3, 31| cztery dni odrobku z jednego. Przy sadzeniu ziemniaków odrobiłaby 306 3, 31| węgłach jeno przystając i przy każdym z osobna mówiąc:~- 307 3, 31| chrześcijanina, któremu Rocho na imię przy chrzcie świętym dano, przynosim 308 3, 31| nie trza go była szczypać przy chrzcie, a sól wypluwał, 309 3, 31| obiecują sprawić chrzciny!~- Przy takim urzędzie, a o czym 310 3, 31| sypiesz do garnka, paliców przy robocie nie oglądaj, ale 311 3, 31| oglądaj, ale kieliszków przy poczęstunku nie licz...~- 312 3, 31| podołku dzieciny swoje i przy piersi wezbranej trzymała 313 3, 31| siejących, pługi w orce, ludzi przy sadzeniu ziemniaków, zaś 314 3, 31| wróżyć, nie bacząc na ludzi przy szynkwasie stojących.~Wieczorem, 315 3, 31| do kości te miejsca, kaj przy chrzcie Oleje święte kładli 316 3, 31| wywarte, stajnia pusta i konia przy żłobie nie ma.~- Ratuj, 317 3, 31| dopiero pod stogami spalonymi, przy skręcie na Podlesie, urwały 318 3, 31| siedziała przed stajnią, jakby przy tym katafalku, zapuchła 319 3, 31| zaraz po mszy jawił się przy swoim parobku, orzącym nade 320 3, 31| co ino było dzieci szły przy wozach odprowadzając ich 321 3, 32| ma wałęsać po próżnicy!~- Przy was to nikto z leniem się 322 3, 32| nad polną drogą, kaj tuż przy brogu leżały czarne, przesiąkłe 323 3, 32| Mówiły już mało wiele nawet przy obiedzie, któren Hanka kazała 324 3, 32| ruszyli, tylko Agata ostała przy kopcu, kryjomo odarła szmatę 325 3, 32| trzeciego kopca i figury przy topolowej, gdy ktosik wrzasnął 326 3, 32| wielgachnych, stróżujących przy krzyżu; z dala już odkrywali 327 3, 32| okopcone sterczały niedaleko, a przy tym i na dworskich polach 328 3, 32| role długimi prętami, a zaś przy krzyżu, na rozwidleniu dróg 329 3, 33| z półsionką, gdyż drugą przy działach brat oderznął i 330 3, 33| kochanie to jeno suta omasta przy niedzieli; jedz co dnia, 331 3, 33| Płoszce, a i mądrala. Że zaś przy tym sprawny był do każdej 332 3, 33| przebierny! nie strujesz się!~Zaś przy kapuście wyrzekał na stare 333 3, 33| Kłębów, kaj miał jakąś robotę przy chałupie.~Siedzieli tam 334 3, 33| chałupie.~Siedzieli tam jeszcze przy michach, na dworze.~Zakurzył 335 3, 33| Kłębowa, zbereżeństwa gada przy dzieuchach.~- La śmiechu 336 3, 33| zapytał: ~- Byłeś to, Mateusz, przy wójtowej wojnie?~- Nie. 337 3, 33| pożyczę. Jałówki szkoda. Przy mnie się łoni ulęgła... 338 3, 33| stronami cicha i zawzięta, boć przy ludziach w oczy świarczyli 339 3, 33| w zapamiętaniu i złości, przy leda okazji chwytając za 340 3, 33| sposób zmóc się nie dawali, a przy tym miasto w kościele przesiadywać 341 3, 33| przeciwko Kozłom, gdyż była przy bitce i opatrywała wójtów.~ 342 3, 34| zwinięty w kłębek, warował mu przy nogach, a Witków bociek 343 3, 34| całe dnie tak przesiaduje przy drzewie. Słuchajcie no.~- 344 3, 34| się w tłoku wielkim głowa przy głowie, ledwie już dysząc 345 3, 34| ledwie się pomieścili przy stole. Jedna łojówka kopciła 346 3, 34| się potaczał, ale chycił przy szynkwasie któregoś za orzydle 347 3, 35| Mateusz bowiem przerwał roboty przy Stachowej chałupie; zaś 348 3, 35| do proboszcza siedzącego przy parobku koszącym koniczynę, 349 3, 35| chciałem tylko powiedzieć przy kowalu! Sąd powiadamia, 350 3, 35| doprowadzaj me do złości przy świętej niedzieli...~- Wyście 351 3, 35| Wziąłbym ziemię z kraju; przy drodze - szepnął Pryczek 352 3, 36| nie chce do cna zgarbacieć przy ciosołce, to musi se grzbiet 353 3, 36| musi se grzbiet wyprostować przy kosie.~Jagna wywarła okna 354 3, 36| idźcie dzisiaj za rzekę, przy kopcach, Józka pokaże wama.~- 355 3, 36| leżał kiej trup. Siedziała przy nim kowalowa nieodstępnie, 356 3, 36| Jędrka, i kamieniem zaległa przy mężu.~- Sama ich przypilnuję, 357 3, 36| brzęczały muchy i Łapa, warujący przy gospodarzu, ziewnął niekiedy 358 3, 36| bydlątkom się zwierzyła przy udoju, bych wiedziały, jako 359 3, 36| drzew.~Łapa, chodzący wciąż przy nim, zaskomlał cosik, że 360 3, 36| znowu powracał na służbę przy gospodarzu.~A Boryna, zapatrzony 361 4, 37| Na organistę się uczy, a przy głupim chrzcie jeszcze usłużyć 362 4, 37| białych ślepiów stróżowały przy ziemniakach, a tu i owdzie 363 4, 37| do zniesienia. Parno się przy tym robiło i dziwnie duszno, 364 4, 37| głos Jagaty modlącej się przy umarłym.~Dopiero kiej przedzwonili 365 4, 37| Trzymajże, gapo, krowę przy samym pysku, bo ci się wyrwie! - 366 4, 37| organiścina przyjęła je kawą, przy której się nieco zagwarzyły, 367 4, 37| nie żałował. Widziałem go przy robocie. A zmarnował się 368 4, 37| rodzina znowu się zebrała przy zmarłym. U Borynowego wezgłowia 369 4, 37| Do późna w noc śpiewali przy Borynie, a kiej się rozeszli, 370 4, 37| prześcieradłem. Jagata mamrotała przy nim pacierze, przysypując 371 4, 37| utulić w żałości, Łapa też przy niej warował nieodstępnie 372 4, 37| też jeszcze prześpiewał przy trumnie, okadził , 373 4, 37| płaczliwie. - Jakże, toż przy chrzcie Macieja byłem!... 374 4, 37| dosyć swoich turbacji, a przy tym już na samym zmierzchu 375 4, 37| się płotów i cosik długo przy nich grdykał.~Długo ich 376 4, 37| płacze ano trzymają przy ziemi. Wywrzyjcie drzwi, 377 4, 38| gęstwa i tak wóz stajał przy wozie, że ledwie się przecisnął.~ 378 4, 38| naród cierpliwie gniótł się przy konfesjonałach i roił po 379 4, 38| końcu wsi, jakby na moście przy młynie, zaturkotały ostro 380 4, 38| już nie odrzekła, ścisk przy tym zapanował przed wrótniami, 381 4, 38| się i cisnął do kramów, przy których wrzało jak w ulu 382 4, 38| pomdlałym w żarze, a że przy tym i wieś zasiadła do misek, 383 4, 38| niekaj i konie szarpnęły się przy wozach.~Zaś na plebanii 384 4, 38| Nadeszła na to Hanka przystając przy furcie.~- Szukacie to kogo? - 385 4, 38| światła; czasem przystawał przy oknie, że wciskała się w 386 4, 39| przecież nie pogryzą kiej psy przy podziale. Mawiam ciągle 387 4, 39| organiścina, siedząca nad stawem przy stadzie kacząt pływających 388 4, 39| mamy, w urzędzie zrobiony i przy świadkach.~- Wszyscy czekają, 389 4, 39| kaj... O zbożu powiecie przy spisie, że dawno przedane 390 4, 39| moja głowa, byście ostali przy gruncie. Jeno mnie posłuchajcie, 391 4, 39| poradzę wymiarkować.~- Nie przy niej pisane! Za to co inszego 392 4, 39| ale ty musisz tu wrócić i przy swoim warować do ostatka.~- 393 4, 39| jednak księdza, był w polu przy swoich najemnikach przerywających 394 4, 39| jeszcze gotów wykrzyczeć przy ludziach. Zawróciła więc 395 4, 40| mogła zasnąć tej nocy, a przy tym cięgiem się jej widziało, 396 4, 40| ledwie się już ruchając przy robocie, a Hanka szła wciąż 397 4, 40| gęsi wygania - przykucnęła przy nich. - Pietras, powiedz: 398 4, 40| każdego z osobna, pilnie przy tym naglądając mu w oczy 399 4, 40| len! - wykrzyknął stając przy zagonach niebieskich od 400 4, 40| przewiała!~Wstrzymał się potem przy jęczmieniu, który był mizerny 401 4, 41| była całkiem i omączona przy wyrabianiu chleba.~W szabaśniku 402 4, 41| dziadźka we wojsku, kiej me przy uczeniu pierwszy raz sprał 403 4, 41| też ledwie odzipnął, że przy tym i muchy, od których 404 4, 41| przygrajdał się ze sadu i warował przy nim kiej pies.~- Chude, 405 4, 41| śpitala.~- Juści, bom to już przy jednej chorej siadywała! 406 4, 41| Nie baczycie, jakem to przy was dulczyła, kiejście leżeli 407 4, 41| ramionami poszedł.~Kowal był przy robocie; już z dala szczękały 408 4, 41| ale kiej Łapa zaskomlał przy nim i jął wyskakiwać z radości, 409 4, 41| się pod księży sad, zaraz przy szerokiej miedzy, dzielącej 410 4, 41| krzyczał raz po raz, kichając przy tym siarczyście~- A gdzie! 411 4, 41| wytracił...~Milczeli stojąc tuż przy sobie, biedro w biedro. 412 4, 41| głowę o stodołę.~Usadził przy sobie na miedzy i jął przygarniać 413 4, 41| radości.~Bo kiej znowu siedli przy sobie, już im tak cosik 414 4, 41| z miejsca; jeszcze stali przy sobie dysząc jeno ciężko 415 4, 41| sporo narodu kręciło się przy obróbce drzewa naciętego 416 4, 41| siedzieli jeszcze w izbie przy miskach, bo wiater się był 417 4, 42| a Grzela, wójtów brat, przy samym krzyzie nade drogą 418 4, 42| gdyż Nastusia odrabiała przy księżych ziemniakach.~Zrazu 419 4, 42| radę, pomożesz mi później przy siewach.~I znowu ostał sam, 420 4, 42| nie sposób było wytrzymać przy robocie, prosto żywy ogień 421 4, 42| przemordowany, zasnął przy misce, a nazajutrz spał 422 4, 42| robili?~- A będę, pomogę ci przy chałupie, myślisz, że nie 423 4, 42| uważaniem i wdzięcznością, bo przy jego pomocy chałupina rosła 424 4, 42| też odbył całkiem biednie przy dwóch jeno świecach, że 425 4, 43| Witek już całymi godzinami przy niej siadywał, gałęzią bronił 426 4, 43| zdążył je rozdzielić i tak przy tym skrzyczał Kozłową, że 427 4, 43| zanadrzu.~Zastała Nastusię przy krowie chlipającej z cebratki, 428 4, 44| wypatrzywszy niczego postawił przy ludziach jednego ze sołtysów, 429 4, 44| stojali wsiami, swojaki przy swojakach, że łacno rozeznał, 430 4, 44| a w trzeciej gromadzie przy smętarzu Grzela przemawiał 431 4, 44| powozu, a strażnicy stanęli przy drzwiach wyprostowani kieby 432 4, 44| ganiał za ciołkiem i dopiero przy pomocy sołtysów napędził 433 4, 44| koleją, posobnie, a pisarz przy nazwisku znaczył kreskę, 434 4, 45| siedziało jakieś państwo i snadź przy jadle, bo służba cięgiem 435 4, 45| to ważyli z tym wystąpić przy naczelniku, no, no!~- W 436 4, 45| się niemało nastawiając przy tym uszy, ale chociaż słyszał 437 4, 45| proboszczem, a ona usiędzie przy nim na stare lata dożywać 438 4, 45| te trochę ziemi, to byśmy przy naszym proboszczu musieli 439 4, 45| Proboszcz czekał w ganku przy podwieczorku, wycałował 440 4, 45| po ojcowsku i usadziwszy przy sobie rzekł wielce łaskawie:~- 441 4, 45| im tu zawalać, nie... i przy świadkach mi przyobiecały, 442 4, 45| świadkach mi przyobiecały, przy świadkach.~- A nie przykrzy 443 4, 45| wieś.~Posiedział czas jakiś przy Mateuszu, któren Stachową 444 4, 45| żniw, a ona uwijała się przy robotach rozśpiewana niby 445 4, 45| dziedziczka! - skarżyli się przy Mateuszu, który jeno westchnął 446 4, 45| samego połednia przesiaduje przy czesaniu.~- I cięgiem se 447 4, 45| żmije. Brały też na ozory przy leda sposobności, a nicowały, 448 4, 45| Jagusia chętna była do pomocy przy każdej robocie, a przy tym 449 4, 45| pomocy przy każdej robocie, a przy tym często gęsto i przynosiła 450 4, 45| spod ziemi Kozłowa i stając przy nich patrzała naśmiechliwymi 451 4, 46| siedziała w progu z kądzielą, a przy niej parę rozgadanych kobiet.~- 452 4, 46| poleciał do Mateusza zajętego przy Stachowej chałupie; właśnie 453 4, 46| siedziała pod oknem z dzieckiem przy piersi.~Juści, co szukali 454 4, 46| skrzyboty łyżek i ciche pogwary przy miskach, przyprowadził Rocha 455 4, 46| Gdzie się spotkamy?...~- Przy figurze pod borem, zarno 456 4, 47| kosy, kobiety zwijały się przy pieczeniu chlebów i sposobieniu 457 4, 47| jakimś wielkim świętem.~A że przy tym zjechało się z drugich 458 4, 47| morgów na Podlesiu, zaraz przy figurze, i tam wystawi wiatrak! 459 4, 47| Szymkowej gospodarce wyznając przy tym niby to niechcący, że 460 4, 47| jedynego... Ino me ostaw przy sobie, a służyła ci będę 461 4, 47| rozrzewnione kobiety, srodze przy tym powstając na Tereskę, 462 4, 47| przytomna, skrzynka stała przy niej na ławie, wyjmowała 463 4, 47| poredzili.~Jasio przesiedział przy niej do zmierzchu czytając 464 4, 47| śpieszyło.~Jasio zasiadł przy niej i czytał se po cichu 465 4, 47| przychodziła się modlić przy jej zwłokach, popłakać a 466 4, 48| przydybię, to chociażby przy całej wsi, a sprawię jej 467 4, 48| miesiąc! A i tobie może się przy tym co oberwać...~Odeszła 468 4, 48| nieprawda! nieprawda!~Ale przy kolacji uparcie patrzył 469 4, 48| matki.~- Zmówię pacierz przy Jagacie - wyrzekł cicho 470 4, 48| cosik tam mamrotał z książki przy zmarłej, która leżała nakryta 471 4, 48| przewin i pokuszeń.~Zaś rano przy mszy nie śmiał nawet podnieść 472 4, 48| piały kokoty, rżały konie przy wozach nad stawem, robił 473 4, 48| boleści.~A tylko niekiej, przy pacierzu, zrywała się ze 474 4, 49| konie obgryzały drabiny rżąc przy pustych żłobach, boć staranie 475 4, 49| nad stawem, na próżno się przy tym głowiąc, kaj zadział 476 4, 49| się nie odzywał, stojał przy szynkwasie chmurny kiej 477 4, 49| jakby już wszystek był tam, przy Jagusi, że tylko twarde 478 4, 49| drugi nie chciał, szedł przy wozie, smagał krowy, a skoro 479 4, 49| wzdychał pobożnie nabierając przy tym tchu i mocy, a każden 480 4, 49| czujnie strzygł i przystając przy żniwiarzach Boga chwalił, 481 4, 49| A też kiej trup, jeno przy niej przesiaduje. Nie pociągną 482 4, 49| jego głowie, bo ja muszę przy obu stróżować.~Wetknęła


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL