Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
nianczy 1
nianki 1
niby 328
nic 352
nicem 1
nich 200
nici 7
Frequency    [«  »]
363 coraz
360 cala
358 zaraz
352 nic
350 antek
345 ma
344 mnie
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

nic

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | brzózek i do domu... na nic się konie zmachają.~I poszedł 2 1, 2 | żeby krew puścić-ale krowie nic nie pomagało, wyciągała 3 1, 2 | rzekł uroczyście Ambroży. - Nic to, ino paskudnik albo i 4 1, 2 | Jambroży puszczali krew i nic... i wosk topiony lali jej 5 1, 2 | topiony lali jej w gardziel i nic... i sól... i nic... pewnie 6 1, 2 | gardziel i nic... i sól... i nic... pewnie paskudnik...Witek 7 1, 2 | Trzysta złotych warta, jak nic.~- Pewnie, pewnie - przytakiwała 8 1, 2 | nieśmiało i z obawą, bo nic to nie było u niego skląć 9 1, 2 | się na kim, ani wyżalić, nic... sam jak ten kołek; sam 10 1, 2 | wesele...~Boryna nie odrzekł nic, łypnął ino oczami i wyszedł.~- 11 1, 3 | zgorszenia we wsi nie czy nić. Gospodarz był przeciech 12 1, 3 | znowu! Cie! myślę sobie, nic, jeno swynia to abo i zasie 13 1, 3 | świadkowie w rzeczywistości nic nie zeznali prócz plotek 14 1, 3 | Miarkuję, ino że nic rozeznać nie mogę! Napijwa 15 1, 3 | jest tam i Jaguś moja.~- Nic mi z drogi, to was podwiezę...~- 16 1, 3 | im prosto w twarze, ale nic to - robota, śmiechy, wesołe 17 1, 4 | go nie wołają. Ale Kuba nic sobie z tego dzisiaj nie 18 1, 4 | poszturchując nierzadko.~Nie słyszał nic z tego; śpiew ludu brzmiał 19 1, 4 | wojnie o wiano żonine - ale nic nie wymiarkował, bo mu się 20 1, 4 | raz!~- I nie zmądrzałeś nic z tego, że się zadajesz 21 1, 4 | ojców...Ścierwa... że i nic nie ostanie!... - Splunął 22 1, 4 | ucieszy. Dałby jej Antek kumy! Nic, ino siedź w chałupie a 23 1, 4 | jakie słowo i ani spojrzy... nic, jeno medytuje a medytuje... 24 1, 4 | Jankiel udobruchał się i nic już nie mówił...~Tymczasem 25 1, 4 | zważając na babie powiedzenie nic - a wszyscy we szkołach 26 1, 4 | tak drogę pozastawiać!... nic, jeno się pochlały... zbereźniki... 27 1, 5 | nie słychać było we wsi - nic, jeno ten wiatr, pojękujący 28 1, 5 | wzdychał i kalkulował, a nic nie wychodziło bez wyprowadzenia 29 1, 5 | wozami i towarem różnym - nic, jeno ta wielka woda, do 30 1, 5 | kiej zdrowy chłopak.~- Nic nie szkodzi, mógł zachorować. 31 1, 5 | Niech dwór płaci.~- Juści, o nic nie idzie, ino o sprawiedliwość.~- 32 1, 5 | mnie nie potrza. bom ci nic niewinowaty - powiedział 33 1, 5 | napocznie, i jakby nigdy nic, najspokojniej i prosząco 34 1, 5 | poprosili, bo od rana jakby nic w gębie nie miał.~- Jakże 35 1, 6 | pomogę. Pomroka taka, że nic nie widać.~Wjechali zaraz 36 1, 6 | plecy. Już tam by Jagnie nic nie brakowało, chyba tego 37 1, 6 | córuchno... co?...~- A nic... wszyćko mi zarówno... 38 1, 6 | zapisy, a majątki - tyle co nic, abo i mąż? Mało to chłopaków 39 1, 6 | jej leniwie się snuła jak nić lniana z kądzieli i jak 40 1, 6 | lniana z kądzieli i jak ta nić okręcała się ciągle jednako 41 1, 7 | gdzie nie przejaśnia - ale nic, kromię burych chmur, płynących 42 1, 7 | Mówiłam ci już, że tutaj nic po tobie...~- Do Jagusi 43 1, 7 | była srodze... bo przecież nic temu niewinna...nie zwoływała 44 1, 7 | zagranicznemu... a od nikogo nic nie weźmie, tyle co kapkę 45 1, 7 | się różnie, a widząc, że nic nie wskóra, wysunął się 46 1, 7 | zapasce.~Nie pomogło to nic, bo choć nie chciała, a 47 1, 7 | przewrócił o szatkownicę.~- I, nic... chłopak któryś przyciął 48 1, 7 | rozeźlił i zapamiętał, że nic, ino kły szczerzy, warczy, 49 1, 7 | włosy wstawały na głowie, bo nic nie uszanowała, nawet księdza 50 1, 8 | turkotało w powietrzu, nawijała nić i szła dalej, do gęsi, do 51 1, 8 | przyzbie, wyciągnęła długą nić, zwinęła na wrzeciono i 52 1, 8 | Juści, juści... jak kto nic nie ma, dobra mu i Jezusowa 53 1, 8 | Prawdęście rzekli, matko, jeno nic nam po szukaniu, bo u was 54 1, 9 | Gdzie ostała, to ostała, nic ci do tego, a powiedz komu 55 1, 9 | kładą, ale tym biedotom nic z tego.,. Księdzowe albo 56 1, 9 | drzewa jakie ocieniały, nic, jeno ten piach szczery, 57 1, 9 | przyhołubi duszyczkę każdą, że nic jej zimy nic jej bolenie, 58 1, 9 | duszyczkę każdą, że nic jej zimy nic jej bolenie, nic jej śmierć 59 1, 9 | jej zimy nic jej bolenie, nic jej śmierć sama...~Hej! 60 1, 10| srodze zakasłał, a Antek nic nie rzekł, szedł w podle 61 1, 10| śmiertelny i obraza boska. A nic ten dobrego nie zwojuje 62 1, 10| będzie zaganiał! Hale, sam nic nie robi, frasunku nijakiego 63 1, 10| dobrodzieja? No i co?~- A cóż by, nic! W kościele bym to samo 64 1, 10| co ci go dał niedawno, to nic?~- Mogłeś i ty brać.~- Złodziej 65 1, 10| wójta, ale Antek już na nic nie zważał, bo obu zwymyślał 66 1, 10| Przywitali się, jakby nigdy nic nie zaszło pomiędzy nimi~ 67 1, 10| rozmówić się dokumentnie... Na nic tam złości i żalenia się 68 1, 10| on ci powie, co robić!... Nic sama nie rób i nie miarkuj, 69 1, 10| kożuszysko się wytarło i nic nie grzeje... i łóżko 70 1, 10| Laboga! A czemuście to nam nic nigdy nie rzekli, że wam 71 1, 10| Zanosi czy nie zanosi, a wam nic do tego! - powiedziała tak 72 1, 10| oczekiwaniu jakiegoś cudu, a nic nie mógł poredzić, niczemu 73 1, 10| poglądała po wszystkich, bo nic wymiarkować nie mogła . ~- 74 1, 10| Stary uderzył go oczami i nic nie odrzekł, przysiadł przed 75 1, 10| podwórza pod okna... ale nic rozeznać się nie rozeznali, 76 1, 10| porozcinaną o szyby.~Staremu nic się nie stało; spencer miał 77 1, 10| Antek podniósł się, ale nic nie odpowiadał... i zaczął 78 1, 10| na to nie odrzekł, jakby nic nie słyszał...~- Józka, 79 1, 10| odpowiedział stary.~Antek nic nie odrzekł na namowy, ino 80 1, 11| nie, nie stała dzisiaj o nic... Leciałaby tylko gdzieś 81 1, 11| wpatrywała się w córkę, że nic nie słyszała, co do niej 82 1, 11| puszczał się w tany, na nic już nie bacząc !~Jagusia, 83 1, 11| stoły.~Jagusia jedna jakby nic nie jadła, próżno Boryna 84 1, 11| obaczycie... juści, mnie to nic do tego, ale tak myślę, 85 1, 11| krzykaniem a płaczem? - nic; spokojności się ino zbędziesz, 86 1, 11| drugiego nie słyszał, ale nic to, bo i tak jedno czuli, 87 1, 11| gdzie chłop, gdzie kobieta; nic, ino jakby kto tęczę rozsypał 88 1, 11| splątało, i pijane, oślepłe, na nic niepomne, oszalałe, taczało 89 1, 12| wodził pustym wzrokiem i nic nie rozeznawszy zapadał 90 1, 12| ho! Kulas widzi mi się na nic już... kosteczki chroboczą 91 1, 12| cię, piekielniku... ino nic nie mówcie...do sądu by 92 1, 12| jęczał wystraszony.~Już nic nie odrzekł, ino rękawy 93 1, 12| Nogę?..~- Juści, już na nic, zepsuta, czernieje cała.~- 94 1, 12| tak zagłębiał w siebie, nic nie słyszał; jak przez sen 95 1, 12| szeptał.~- Boli cię to?~- Nic a nic. Sił się ino wyzbyłenn 96 1, 12| Boli cię to?~- Nic a nic. Sił się ino wyzbyłenn do 97 1, 12| duszy lekko i wesoło, że za nic sobie miał chorobę, ino 98 1, 12| wszystkiej mocy... i oto nic go teraz nie boli, pomogło 99 1, 12| chce...~- Leż spokojnie i nic się nie ruchaj, jadła dostaniesz 100 1, 12| pogryzać, żuć, ale nie mógł nic przełknąć.~- Weselą się, 101 1, 12| stęka! Biedota kochana, a ja nic nie potrafię pomóc...okrutniem 102 2, 13| tych spływających puchów, nic, zamilkło wszystko, ogłuchło, 103 2, 13| końcu nie było już dla oczów nic widne, prócz tych strug 104 2, 13| jakby całkiem nie widział nic koło siebie! Westchnęła 105 2, 13| czujny, nie drewno. A ten nic, czasem burknie kiej pies 106 2, 13| żywa dusza nie majaczyła, nic ino ta przeogromna pustka 107 2, 13| szarwarkiem przekopują drogę!~Nic się nie ozwał na ich gadanie, 108 2, 13| dostałby pięćdziesiąt rubli jak nic. Ale gdzie mus pogania, 109 2, 13| się raz i drugi, ale już nic nie było widać pod topolami, 110 2, 14| głosu nie ostało po nich. Nic, jeno ta cichość zmartwiała 111 2, 14| oprzędźcie, bo na przęślicy nić wyjdzie nierówna.~- Bóg 112 2, 14| się strzegła, by o Borynie nic nie powiedzieć, juści, że 113 2, 14| źle.~Stanęła wystraszona nic nie rozumiejąc.~- Chłop 114 2, 14| odszukała, nie widziała nic i szła już w tej ciemnicy 115 2, 14| pierwszych kurów, a wciąż, jak~ta nić, wiło się przez nią młynarzowe 116 2, 14| każdą wypruła la niego, nic to, kiej serca la mnie nie 117 2, 14| tłumaczyła się zestraszona.~Nic już nie odrzekł, a i ona 118 2, 15| i kruszy się kiej szkło, nic byście siekierą nie zrobili, 119 2, 15| miała serca wypytywać go o nic, ale dogadzała mu, jak mogła, 120 2, 15| gnaty bolą, że ruchać się nic mogę! - wyrzekał.~- To ino 121 2, 15| wynosił nad drugie i za nic je sobie ważył, a i miał 122 2, 15| nasienie, z dawna! A to nic jeno krzyczy, wrzeszczy, 123 2, 15| sprzeda, a pókim żyw, ojca o nic prosił nie będę, rozumiesz...~- 124 2, 15| drzwi izdebki. Nie słyszał nic, turkot przygłuszał rozmowy, 125 2, 15| żebra popękały od żerdek, nic to, wylekuje się, ale taki 126 2, 15| nienawistnie i splunął.~W domu nic nie powiedział, choć Hanka 127 2, 15| Mateuszem, to wasza sprawa, nic mi do tego, a tartak stać 128 2, 15| też zabrał i poszli.~Hanka nic z tego jeszcze nie pojęła, 129 2, 16| Hostia w monstrancji utajona, nic nie grzejące, a naprzeciw, 130 2, 16| A cóż by, dał Bóg, że nic złego. Pomaluśku wszystko, 131 2, 16| o niczym nie myślał i o nic nie stojał, co ino nie było 132 2, 16| prawie nigdy nie robiła, nic to jednak nie pomogło, bo 133 2, 16| głaskali, patrzyli w oczy, nic nie pomogło, wypłakała się 134 2, 16| mi nowina brać i cięższą!~Nic nie rozumiała.~Ale stary 135 2, 16| a la mnie tyla stoi, co nic...~- Boś młódka jeszcze 136 2, 16| stara skarciła~- Siedźcie, nic się jej nie stanie, daleko 137 2, 16| że nie wrócicie już po nic...~I z wielką dobrością 138 2, 16| wedle siebie.~Ale nie mogła nic przełknąć, choć jej Jagusia 139 2, 16| strachliwie dookoła, ale nic nie dojrzał... chojary ino 140 2, 16| słuchali z zamarłym tchem, ale nic nie usłyszeli, ani słowa, 141 2, 16| nie usłyszeli, ani słowa, nic...~- Grześniśmy pewnie, 142 2, 16| świerków tak przysłaniały, że nic pobok nie dojrzała, dopiero 143 2, 16| rozeznała, ni kart nawet, nic, bo te jego oczy smutne, 144 2, 16| światem całym, nie słyszeli nic, nie widzieli nic i nie 145 2, 16| słyszeli nic, nie widzieli nic i nie czuli nic prócz siebie.~ 146 2, 16| widzieli nic i nie czuli nic prócz siebie.~Strach, radość, 147 2, 16| rozlegających się w dzwonnicy... Nic, o niczym nie wiedział, 148 2, 17| wyrwać spod tego nie mogła - nic, tylko zmora musiała 149 2, 17| Jaguś, co?~- A cóż by, nic. Odsuńcie się, przy ludziach 150 2, 17| borów ciemniejących, jeno że nic nie rozeznawała, tak 151 2, 17| kto na śmierć chory, na nic mu i dochtory!- dodał Walenty 152 2, 18| taki mąt, że i na dwa kroki nic nie rozezna przed się.~- 153 2, 18| księżą oborę patrzy, to i nic poradzić nie poradzili - 154 2, 18| ale beze mnie przeciech nic nie uradzą...~Umilkli oboje, 155 2, 18| nie widział!~- Jeszcze by, nic nie robią i na czystym owsie 156 2, 18| dobrodziej płakali na pochowku i nic nie wzięli za nabożeństwo.~- 157 2, 18| poczerwieniała~- Weźcie, za darmo nic na świecie nie dają...~- 158 2, 18| zgoła i sine mrocznością, że nic nie rozeznał ni drzew, ni 159 2, 18| ciągle po chałupach włóczy i nic nie robi, juści, że dzieucha 160 2, 18| oczach mi wisisz. Jaguś, nic mi to nie powiesz?~- Cóż 161 2, 18| dosłyszała głos Nastki, nic jej nie rzekła i powróciła, 162 2, 18| powie o porębie.~- Kiej nic a nic o las nie pytał.~- 163 2, 18| o porębie.~- Kiej nic a nic o las nie pytał.~- Hale, 164 2, 18| popamiętają. Mają go widać za nic, to im pokaże, co znaczy 165 2, 18| biedaki, co? - jęknął.~- Nic im nie poradzę, a latego, 166 2, 18| szeptał urągliwie, bo nic a nic nie uwierzył.~ 167 2, 18| szeptał urągliwie, bo nic a nic nie uwierzył.~ 168 2, 19| ale żaden z nich jakby nic nie słyszał, tak siedzieli 169 2, 19| jeść, ni spać, ni robić nic, jeno by człowiek łbem tłukł 170 2, 19| tak siarczyście, że już nic nie pamiętał i na nic ni 171 2, 19| już nic nie pamiętał i na nic ni zważał, bo Jaguś cisnęła 172 2, 19| młodością, uciechą, że już nic nie widziała, ino te jego 173 2, 19| się dzisiaj zapamiętał, na nic już nie patrzył, z niczym 174 2, 19| białość widniała wszędzie. Nic nie mógł wymiarkować, co 175 2, 19| mogli z nim dogadać, gdyż nic nie odpowiadał, opuścili 176 2, 19| zaszczekał, ni młyn nie turkotał, nic - jeno od _karczmy dochodził 177 2, 19| jaki padał od parkanu, nic nie można było rozpoznać, 178 2, 19| powiódł do domu.~Nie mówili nic ze sobą, bo Hanka rzewnie 179 2, 20| się nie użalał, jakby się nic nie stało.~Rozchorzał jeno 180 2, 20| i gorącość rozbierała.~- Nic to innego, tylko wątroba 181 2, 20| mu boki gorącym olejem; nic się nie odezwał, jeno postękiwał 182 2, 20| nieopowiedziane, że to i o Antku nic nie wiedziała, nie pokazał 183 2, 20| panią, robiła, co chciała, nic jej nie brakowało, a nie 184 2, 20| Bójcie się Boga, a dyć ona nic złego nie zrobiła!~- Niechby 185 2, 20| mogła się upokorzyć, za nic nie mogła, a naprzeciw, 186 2, 20| Za dziewkę cię ma, a ty nic; szmaty ci pono w skrzyni 187 2, 20| płaczem biegała się skarżyć; nic to nie pomagało, bo jeszcze 188 2, 20| to po wsi nie rozniesło, nic jednak nie poradził na jej 189 2, 20| zakończył:~- Powiadam wam, że nic się nie ukryje przed okiem 190 2, 20| okiem sprawiedliwości Bożej, nic! Strzeżcie się dnia sądu 191 2, 20| piersi zrywam, proszę, nic nie pomaga, macie więc za 192 2, 20| koniecznie, przez te gniewy na nic się chłop rozpuścił.~- Nie 193 2, 20| przeciw dworowi zamierza.~- Nic mi o tym nie powiadali.~- 194 2, 20| przypuszczenia możliwości onej. Nic nie wiedział, nie myślał 195 2, 20| go Rocho, tłumaczył, ale nic nie wskórał.~- Spali mnie, 196 2, 20| gospodarz wydali dobrodziejowi, nic ci już nie zrobi! - mruknął 197 2, 20| polu roboty zaczną, jak nic zarobicie ze sto rubli.~- 198 2, 20| nietabelowe i do lasu mu było nic; wójt też siedział na ziemiach 199 2, 20| długo nie przychodziła, nic nie dał znać po sobie i 200 2, 20| i poszła do chałupy.~Nic już o tym w domu nie zaczynał, 201 2, 21| to śmignięcie kamieniem, nic, jeno biała, rozkłębiona, 202 2, 21| wskróś świata.~Zdawała się nic nie widzieć, i na nic nie 203 2, 21| się nic nie widzieć, i na nic nie baczyć, siedziała zatopiona 204 2, 21| powyciąganymi ku niebu ramionami.~Nic nie rozeznał i na krok jeden, 205 2, 21| cię dogonić...~- Tak było? Nic mi o tym nie powiedział.~- 206 2, 21| całą duszą pazurami, że nic nie oderwie i nie zmoże. 207 2, 22| pożywi się u nas, to za nic ma taką kompanię.~- Pleciuch 208 2, 22| Pan niebieski, i rzecze:~- Nic tu po tobie, wałkoniu i 209 2, 22| resztę... że nie ostało nic, ziemia jeno a niebo.~Siedział 210 2, 22| cieszyły go ni bogactwa, ni nic... musiał mu Michałek 211 2, 22| poczciwości się wyzbył, że, już za nic miał świat cały.~Głupi! 212 2, 22| opuścił, diabli zabrać muszą, nic tam już po mnie... - i pojechał 213 2, 23| bielmami oczy nie widziały już nic, nawet samych siebie.~I 214 2, 23| pustą.~Nie wiedzieli już nic, szli przywarci do się a 215 2, 24| przygnietło, że pewnie już nic z chłopa nie będzie... - 216 2, 24| godzinę, a nie wiada było nic pewnego, bo co trochę ktosik 217 2, 24| sołtys, ale ci nie chcieli nic powiadać, więc ciekawość 218 2, 24| to zaraz, nie potrza mi nic od niego! - zakrzyczał.~- 219 2, 24| tajonych, nie darowała mu już nic, nie przepomniała ani jednej 220 2, 24| pomsty i nie widząc już nic poza tym, go nawet nie 221 2, 24| spadzistego, nie bacząc na nic ni na nikogo, a wieś nie 222 2, 24| Panajezusowej.~Antek zaś nic nie słyszał, bo z wolna 223 2, 24| ale Antek nie zważał na nic, biegł jak błędny, a przerażony 224 2, 24| wszedł ostro, i jakby nigdy nic, przystąpił do największej 225 2, 25| zapierał się i przysięgał, że nic nie wie, to już i gdzieniegdzie 226 2, 25| nieutulonych smutków, że już i na nic nie bacząc, ryczała w głos 227 2, 25| powstawać na radzących, że nic nie uradzą dobrego la narodu, 228 2, 25| zaczęli się z wolna rozchodzić nic nie postanowiwszy.~Mateusz 229 2, 25| zamęt, taki wir, że już nic nie było widno, kromie splątanych 230 2, 25| to próśb nie słuchał i na nic nie baczył, jeno prał z 231 3, 26| ni na lekarstwo nigdzie. Nic, jeno na sądy poszły albo 232 3, 26| zapytała wreszcie.~- To nic nie wiecie? A dyć wszystkie 233 3, 26| dochtorów, to znających się, nic nie pomaga...~- Juści, pomogą 234 3, 27| na kulasy niełacno; jak nic ma na cztery palce słoniny. - 235 3, 27| spracowane kości.~Hanka na nic nie baczyła, zstępując w 236 3, 27| patrzyły przed się nieruchomo nic zgoła nie widzące, głowę 237 3, 27| niebieskościach, po wszystkim świecie, nic jeno nie rozpoznając spoza 238 3, 27| Wójt akuratnie tyle wie co nic albo i wymyśli, czego nie 239 3, 27| zapowiedział, byście na nic nie bacząc wieprzka zabili 240 3, 27| wszystko, co potrzeba, na nic się nie oglądając. Powiedziałem, 241 3, 27| Cóż tu u was nowego?~- A nic, jak było... Puszczą go 242 3, 27| osobna wywiedział, i choć nic złego nie mówił, a to babskie 243 3, 28| Stacho był, to się zdało, że nic w chałupie nie stoi, a skoro 244 3, 28| dzisiejsza.~- Za to Jagusię o nic głowa nie zaboli: nie taka 245 3, 28| oczyma ogarniając siostrę.~- Nic wielkiego, jeno to, że się 246 3, 28| rozum temu, któren się na nic nie ogląda! Hale, wieprzka 247 3, 28| Przykucnęła przy nim.~- Nic, córuchno, nic, tyle że 248 3, 28| przy nim.~- Nic, córuchno, nic, tyle że me frybra trzęsie 249 3, 28| zapalając papierosa.~- Bo nic ze mną nie zwojujecie!~Uspokoiła 250 3, 28| zdrowe były, takim ścierwom nic się złego nie stanie - szepnęła 251 3, 29| za grubsze drzewa i jakby nic dokoła nie widzący, we świat 252 3, 29| przyciszcie się! Gadaniem nic nie poredzi! Cichocie!... - 253 3, 29| pocieszając, ale nie słyszała nic i nie widziała zanosząc 254 3, 29| bok się odsuwając, ale ona nic nie dojrzała przez płacz.~- 255 3, 29| chałupa trzeszczała, ale się nic nie bojałam, bo nie takie 256 3, 29| niczego im nie potrza i nic nie przedadzą.~- A spędź 257 3, 29| pójdę, da Bóg, że mi się nic nie stanie. Rocho mówili, 258 3, 29| przyszła na kolację jakby nigdy nic i z uśmiechem w oczy jej 259 3, 29| też wzięła patrzeć, ale nic nie rzekła, jeno stara, 260 3, 29| się prawie zagoiła, a im nic nie lepiej.~Zażył tabaki, 261 3, 30| mu ino łeb się bielił.~- Nic, Józia... nic... - szeptał 262 3, 30| bielił.~- Nic, Józia... nic... - szeptał pomieszany.~- 263 3, 30| te cierpienia wszyćkie - nic w zapłacie: ni jednego słowa 264 3, 30| jakby głuche skamlenie, a nic tam nie nalazłszy, pobiegła 265 3, 30| podejrzeniem.~Na szczęście, nic nigdzie nie brakowało.~Dobrze 266 3, 30| sołtys.~- Spłoszyli się, że nic pono nie unieśli.~- Pewnie, 267 3, 31| pan chciałby mieć gorzej? Nic inszego, jeno rozum stracił - 268 3, 31| Pewnie, że bywają i złe, za nic mające ojców, kwarde, ale 269 3, 31| Dobrześ zrobiła, Hanuś, nic ci nie zrobią. Jezu, to 270 3, 32| się zabawią! nikto za nimi nic płacze!~- Juści, w mieście 271 3, 32| nabierało się wody, a szmaty na nic się marały w błocie, bo 272 3, 32| końca przewidzieć złej doli! Nic, jeno cięgiem truć się zgryzotą 273 3, 32| zgryzotą i płakaniem... nic kromie udręki wiecznej i 274 3, 32| szczęśliwości w całym życiu, nic zgoła! Skarżyła się tak 275 3, 32| srogo, po matczynemu.~- I... nic... A to me znowuj kulas 276 3, 32| sroższy smutek~Zapłakane oczy nic nie widziały wpodle siebie, 277 3, 33| już ci wczoraj rzekłam, że nic mi do waju. Wróci twój z 278 3, 33| Zetlałe do cna, samo próchno, nic z tego nie postawi, to darmo...~- 279 3, 33| zaniesie na zapowiedzie.~Ale na nic szły wszystkie zabiegi, 280 3, 33| Wiecie, jak jej nie szczędzą. Nic mi do niej, chociaż mi powinowata 281 3, 33| jadły, słodko popijały i nic nie robiły. Czyste złoto 282 3, 33| za rękę go biorąc.~Jakby nic nie wiedział, nasłuchiwał 283 3, 33| wyrzekania a biadolenia też nic nie pomogły.~A jakby na 284 3, 33| jeszcze się kłócili, a na nic by się człowiek rozpił...~ 285 3, 33| nią na ogrody.~Na wsi się nic nie ukryje, dobrze wiedzą, 286 3, 33| Słyszycie to?...~- Słyszę, ale nic a nic nie wierzę - uspokoiła 287 3, 33| Słyszę, ale nic a nic nie wierzę - uspokoiła się 288 3, 34| wiór wysechł...~- Dyć jeść nic nie chce, nawet mleka nie 289 3, 34| jałowcach leżą... Wołalim, a oni nic, leżą kieby pomarłe...~- 290 3, 34| łasym cudzych sekretów, a nic tu, widzę, po mnie...~- 291 3, 35| przeszkadzało; to i teraz na nic nie zważał: zawierali mu 292 3, 35| nadzieją, że nie bacząc na nic poleciała do matki.~Nie 293 3, 35| Precz z moich oczu! Nic tu twojego, moje wszyćko, 294 3, 35| rzekł:~- Chodź do mnie. Nic tu teraz po tobie...~- Nie 295 3, 35| prawdzie, taka szkoła nam na nic... Mój Jadam całe dwa roki 296 3, 35| się ani poruszyli, jakby nic nie słysząc, a jeno lubując 297 3, 36| intencję na mszę dawali, nic jednak nie pomogło, susza 298 3, 36| Odwrócił się do ściany i więcej nić nie powiedział, ale że widać 299 3, 36| złudy jak to wrzeciono w nić uciekającą wiecznie, a cięgiem 300 3, 36| nawet przewracał, jeno że nic o tym nie wiedział i nic 301 3, 36| nic o tym nie wiedział i nic nie czuł kromie tej potrzeby 302 3, 36| pracy, do tego trudu na nic, do tych zbędnych zabiegów.~ 303 4, 37| leciała za dom, na przełaz i nic nie widzący patrzyła po 304 4, 37| dochtory, co leki, a na nic poszło wszystko. ~- Bo jak 305 4, 37| trza lecieć kopić, bo na nic przemięknie! Witek, wałkoniu 306 4, 37| zawodziła rzewliwie, na nic nie bacząc.~Zaś proboszcz 307 4, 38| utonęła w jego oczach i nic prawie nie pomiarkowała.~ 308 4, 39| przechlają. Nie powiadam na nich nic złego, ale mi dziwno, że 309 4, 40| rzekła spokojnie jakby nigdy nic:~- Róbcie tu same, a na 310 4, 40| Jakże, toć w końcu już nic jeść nie mogłem.~- Powiadali 311 4, 40| przysiec, za bujna. Na górce, a nic nie przypaliło! Czyste 312 4, 40| cały ten świat kochany.~- Nic, jeno me tak powietrze rozbiera! - 313 4, 41| Ledwie się już pohamował.~- Nic, jeno ta spieka tak me rozebrała! - 314 4, 41| mu pomóc, ale cóż, kiej nic z tego nie wychodziło, nie 315 4, 41| pomiarkowania o niczym, nic, kromie ognia i burzy, i 316 4, 41| kromie ognia i burzy, i nic, kromie wiecznie żądnej 317 4, 41| na niego?~- Tak cóż by, nic, po znajomości pytam...~- 318 4, 41| zapowiedział, jako im już nic nie pozostaje, jeno przedać 319 4, 41| poczekać na sprawę.~Że na nic się zdały chytre kowalowe 320 4, 42| tylko Szymek, nie bacząc na nic, jakby się zapamiętał w 321 4, 42| chałupy, ani bydlątka, ani nic! - zapłakała przytulając 322 4, 42| ani sposób wymiarkować!~- Nic, jeno mu się w głowie popsuło.~- 323 4, 42| nadchodzą Antkowie, z którymi za nic spotkać się nie chciała 324 4, 43| Przemienienia Pańskiego, nic jednak nie pomagało, pola 325 4, 44| człowiek, nawet prawo ma se za nic.~- Juści, przeciek prawo 326 4, 45| jako od samego rana jeszcze nic nie miał w gębie.~- Naczelnikowi 327 4, 45| zatargało kajś we wątpiach.~- Nic drugiego, jeno się zmówili! - 328 4, 45| szczęściem, co z Jasiem nic nie wskóra - rozjątrzał 329 4, 45| gołymi rękami pszczoły; nic się bowiem nie bojał, chociaż 330 4, 45| porządna frycówka. Nie bój się, nic jej nie będzie.~- Ależ krzyczy, 331 4, 45| Cóż to wam jest?~- A nic, śmierć se we mnie rośnie 332 4, 46| drugiego.~- Pewnie, ale nic dobrego z tego nie wyjdzie, 333 4, 46| pastwisk, gdy odjechali nic nie wskórawszy.~Wieś odetchnęła 334 4, 46| jeno nie powraca więcej, nic ta po nim! - rzekł stary 335 4, 47| Młynarz leżał chory, ale snadź nic się nie działo bez jego 336 4, 47| wiecie to niczego o Rochu?~- Nic a nic - odwrócił się od 337 4, 47| niczego o Rochu?~- Nic a nic - odwrócił się od niej jakoś 338 4, 47| Wyznałam się przed nim... na nic już by się zdały cygaństwa... 339 4, 48| cię nie podejrzewałam o nic zdrożnego! Myślałam sobie 340 4, 48| nie wyssałam. ~- Bajki, nic więcej! Przecież to byłoby 341 4, 48| przewietrzyć ornaty, na nic spleśnieją. Komżę i alby 342 4, 48| większy cień i chłodniej. - Nic się nie odezwał, ale czując, 343 4, 48| postępłe od własnych żarów i nic o sobie nie wiedzące.~Nie 344 4, 48| całą drogę nie brać do ust nic gorącego, i parę komornic, 345 4, 48| Nie było, nie było la niej nic i nikaj, nie było już zmiłowania 346 4, 49| wiedzieć, że przed ludźmi nic się nie uchowa! A kto cicho 347 4, 49| gotowa ona na wszystko, nic dla niej nie ma świętego, 348 4, 49| dopuszczę, nie dopuszczę!~- Nic ci nie pomogę. Postanowili, 349 4, 49| cóż znaczy jeden sprzeciw, nic.~- Masz do niej złość! - 350 4, 49| niespodzianie.~- Mam złość czy nie, nic komu do tego - powiedział 351 4, 49| spotniałą z męki, oczy prawie nic nie widziały, jakby już 352 4, 49| pono skarży całą wieś?~- Nic nie wskóra! Wszystkie postanowiły,


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL