Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |      rucham, nie powąchasz ty ani zagona! Widzisz go, mądrala! ~Kartofle
 2     1, 6 |     Jagustynka gdzieś z trzeciego zagona.~- Co wam też w głowie,
 3     1, 8 |              Ja ta nie odpiszę ni zagona! - rzekł twardo. ~- Macie
 4     1, 10|          i tyle. Drudzy i jednego zagona nie mają, a siedzą, pracują
 5     1, 11|     Dobrze by ci to było bez tego zagona, bez tej świętej ziemi,
 6     2, 20|         pókim żyw, nie dam i tego zagona! Że mnie pobił i sponiewierał
 7     3, 31|          znowuj się przykładał do zagona. Że nawet na południe z
 8     3, 31|          bez nie nie przeciśnie i zagona nie spyska...~- Wie się
 9     4, 40| przestając oglądać prawie każdego zagona z osobna.~- Ho, ho! żółtocha
10     4, 41|          Szymkowi nie udzieli ani zagona, i do chałupy go nie puści.
11     4, 41|          radę... nie uronię ci ni zagona, jeszcze me nie znasz...
12     4, 42|      godzina, nie sposób rozeznać zagona od boru - mruczał brodząc