Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |   uczynioną z głów rozśpiewanych, świateł płonących, barw ostrych
 2     1, 4 |           w skrętach rozchwianych świateł, migotał srebrny krzyż,
 3     2, 14|       miała mocy oderwać oczów od świateł mżących w oknach:~- A przecież
 4     2, 17|           obrazach, po skrzeniach świateł i złoceń, po tych farbach
 5     2, 24|        spoglądał z uwagą na pręgi świateł, co chlustały gdzieniegdzie
 6     2, 24|          z tych płotów i sadów, i świateł! Nie mógł się pomiarkować,
 7     3, 30|           nieprzeliczonej, wskroś świateł jarzących, w kadzielnych
 8     3, 32|        rojem.~Otoczyli go kręgiem świateł rozchwianych, krzyż się
 9     3, 34|         się wnet podniesła, wśród świateł i tego kwiecia, sypanego
10     4, 37| prześmiechając się leciuśko wśród świateł, dymów i modłów nieustannych.~
11     4, 37|       Maciej leżący wśród żółtych świateł, owiany dymami kadzideł
12     4, 38|       monstrancja, migotały rzędy świateł, rozwinięte chorągwie niby