Tom, Rozdzial

 1     1, 1 | srebra pług, uniósł go lekko, pociągnął konie lejcami, że zatoczyły
 2     1, 2 |       bo to pewnikiem wójt! - pociągnął sznurkiem i pies warczeć
 3     1, 10| czasem które poprawił, czasem pociągnął za ucho, czasem pogłaskał,
 4     2, 15|     te brwie, to jakby krychę pociągnął przez całe czoło, od skroni
 5     2, 18|   wilk, przeniósł ją prawie i pociągnął pod bróg, stojący zaraz
 6     3, 30|    nie zwalniając z pazurów i pociągnął ją bocznymi drzwiami do
 7     3, 32|    zawrócił i pono do karczmy pociągnął.~Dopiero za młynem zastawionym,
 8     3, 32|      rozbił na kupy i z wolna pociągnął do wsi, rozwlekli się po
 9     3, 34|       mu basowali, do karczmy pociągnął. Było już tam kilku pomniejszych
10     4, 37|     nie bacząc.~Zaś proboszcz pociągnął nosem z tabakiery, kichnął
11     4, 41|      Zmierziły mu się Lipce i pociągnął za wiatrem.~- Że to poniektórych
12     4, 45|       nie wiedząc, co począć, pociągnął ją za rękę, że przysiadła