Tom, Rozdzial

 1     1, 6 |        na deszcz, mokły ogromne beczki.~Spieszono się na gwałt,
 2     1, 7 |         bo był wtoczył do sieni beczki, a teraz ustawiał przed
 3     1, 9 | składali to wszystko pobożnie w beczki - a były one księże, były
 4     1, 9 |       Ksiądz żywić nie da!... w beczki drugie kładą, ale tym biedotom
 5     1, 10|          nalał kto bądź wody do beczki, wykręcił tylko, a ona już
 6     2, 19|      karczma trzęsła i dygotały beczki z muzykantami.~Z pięćdziesiąt
 7     3, 28|        niechby pomyła cebrzyki, beczki też trza wynieść z komory
 8     3, 28|    komory i spenetrować zarazem beczki ze zbożem, ale jakby na
 9     3, 29|         chciała przy tej okazji beczki ze zbożem przetoczyć na
10     3, 32|         księżego, założonego do beczki na saniach, chcąc go napędzić
11     4, 43|      się, a jeno zaczął z innej beczki.~- Wiesz, Jaguś, a to chłopaki
12     4, 45|         spadło - zaczął z innej beczki.~- A jak nie urodzi, też