Tom, Rozdzial

 1     1, 10|     krzyczał wniebogłosy, młodszego tuliła do piersi i zaganiała przed
 2     1, 12| przygarniała do piersi, i z płaczem tuliła, aż to dziwno było niejednemu,
 3     2, 14|             w szybki, i wzdychający tuliła się do ścian, a chłód wypełzał
 4     2, 19|       cichość martwa, zeskrzytwiała tuliła świat cały, wieś już spała,
 5     3, 30|              co jak krze przyziemne tuliła się trwożnie w cieniach
 6     3, 31|         pola, co niby matka rodzona tuliła na podołku dzieciny swoje
 7     3, 32|            firaneczkami, zaś z boku tuliła się wypróchniała, rosochata
 8     3, 33|          nie wybuchnąć, i długo się tuliła kajś w opłotkach.~- Co ja
 9     4, 38|           matka, która go z płaczem tuliła do piersi a całowała.~-
10     4, 45|            się uważnie: pod krzyżem tuliła się w cieniu brzózek jakaś