Tom, Rozdzial

 1     1, 12|           boli, tak we mnie choroba rośnie i dusi... Witek, bieżyj
 2     2, 13|            aż ludzie mówili:~- Zima rośnie i na złych wichrach przyjedzie.~
 3     2, 14|   zobaczyłam, że dziewka grubieje i rośnie jak na drożdżach, to jej
 4     2, 20|             z krzywdy każdej pomsta rośnie.~- Któren swojego broni,
 5     2, 23|           jeno taka cichość we mnie rośnie, kieby śmierć przy mnie
 6     3, 27|    cichością wiośnianą, w jakiej to rośnie wszystko i na świat się
 7     3, 32| przesłaniają się oczy i jak ta męka rośnie z minuty na minutę.~Nie
 8     3, 34|             nas, gdzie każden chłop rośnie se jako ta dziczka w czystym
 9     4, 45|            A nic, śmierć se we mnie rośnie i na żniwo czeka Kłęby me
10     4, 46|      Przewąchał i zwiał, kaj pieprz rośnie! - pogadywali radzi.~- Niech