Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |    pozdrowienia wymijanych ludzi. Jechali truchtem i Jasio chwacko
 2     2, 21|      sądów z Witkiem i Jambrożym; jechali z wolna, gdyż przez zaspy
 3     3, 29|           szarwarku, by w ten mig jechali naprawiać drogę w lesie... -
 4     3, 31|           tamtędy aż z trzech wsi jechali. Wozy toczyły się wolno,
 5     3, 33| przyjacielsku przysłużyć wójtowi.~Jechali podawać skargę, więc jak
 6     3, 33|           Umyślnie też przez wieś jechali stępa, by móc rozpowiadać
 7     3, 34|          i jużeśmy z Gulbasiakiem jechali do dom, aż tu przed Borynowym
 8     4, 38|   napełniły się narodem po wręby.~Jechali bowiem i jechali bez przestanku,
 9     4, 38|           wręby.~Jechali bowiem i jechali bez przestanku, że już wszędy
10     4, 38|           Jakoż i prawda to była.~Jechali w kilkanaście bryk, zaprzężonych