Tom, Rozdzial

1     2, 14|       Hanka po długim wahaniu, po wielu nieśmiałych wzdychach spytała
2     2, 25| zagnieździły się w chałupie, a do wielu przednowek się dobierał.~
3     2, 25| pojedyncze okrzyki i głuchy tupot wielu nóg, a nie wyszło i Zdrowaś,
4     3, 29|       ostro kijanki, gdyż prano w wielu naraz miejscach.~A wszędy
5     3, 31|          za widoku do dom zdążyć.~Wielu i za wieczerzę dziękowało,
6     4, 37|           człowieczą smutną dolą.~Wielu, którzy żyli z nieboszczykiem
7     4, 38|     rzucił się patrzeć na nich, a wielu przełaziło ogrodzenie i
8     4, 41|       dybki, w Sybir pognają...~- Wielu jednak powraca, sam znałem
9     4, 44|    wydzierał się któryś, a za nim wielu świarczyło to samo; zaś